Miałem i ja. Przygodę z 'grami' bo wtedy w zasadzie tylko do tego wtedy służył mi komputer zacząłem od gumiaka czyli ZX spectrum. Później był NES (albo jakiś klon, na pewno nie był to Pegasus), Amiga 500, Amd486 100MHz, Amd486 133mhz, Pentium 2 233mhz (wspomagany mi Voodoo2), celeron 466 MHz, duron 600 (kręcony na 900), później duron 1200, dwa athlony xp (nie pamiętam dokładnie już jakie), cały czas na tej samej płycie
Jakoś przeskoczyłem tę epokę, od 166 mhz przeszedłem do czegoś kilkukrotnie mocniejszego. Eh że wtedy nie grałem tyle w rpg, dużo straciłem, nadrabiać ciężko
Jak wyszła Mafia to połowy tekstur nie wgrywało i samochody jeździły na intro bez kół, koleś brał do ust papierosa niewidzialną ręką. To był moment kiedy wyłączyłem pierwszy raz grę bez grania w nią :D
Voodoo 2 8 mb , 64 mb ram i celeron 333 mhz do tego przepotezny dysk 4gb " nigdy go nie zapelnisz " mowil pan ktory skladal kompa. 98 rok. Potezna maszyna.
mojego 3dfxa ukradła poczta Polska... Rodzice wysłali mi do go do stanów, bo rodzinka z którą mieszkałam mialem p166 bez akceleratora i ciężko bylo grać. Doszlo pudelko i kabel, tylko karty brakowało...
Mój spec kompa na komunię, maj 1999: -Celeron 333 MHz -32 MB SDRAM -zintegrowana karta graficzna xD -monitor CRT 15 cali -dysk twardy 2 GB -CD-ROM 40x
Pamiętam jak Quake II chodził na tym w software mode w rozdzielczości 320x240 i nieźle klatkował (w software nawet na moim obecnym kompie klatkuje...). Większość gierek na tym kompie ograłem, pamiętam że Unreal chodził nienajgorzej, w Blooda 2 tez się dało grać, dużo rypałem też
@Antorus: ciut inaczej bo ja startowalem koniec 98 z tym samym prockiem ale 64 ramu i vodoo , do 2000 roku chodzilo wszystko lacznie z quakiem 3, potem ram dolozono na 192 i dostalem rive tnt 2 32 mb tak samo jak ty, meczyle msei z tym do 2k4, potem byl athlon 1700 + jihub , przeskok nieziemski. Mi dysku nie upgrade'owali i pamietam ze 4gb mialem podzielone na dwie partycje,
Komentarze (198)
najlepsze
Jak wyszła Mafia to połowy tekstur nie wgrywało i samochody jeździły na intro bez kół, koleś brał do ust papierosa niewidzialną ręką. To był moment kiedy wyłączyłem pierwszy raz grę bez grania w nią :D
-Celeron 333 MHz
-32 MB SDRAM
-zintegrowana karta graficzna xD
-monitor CRT 15 cali
-dysk twardy 2 GB
-CD-ROM 40x
Pamiętam jak Quake II chodził na tym w software mode w rozdzielczości 320x240 i nieźle klatkował (w software nawet na moim obecnym kompie klatkuje...). Większość gierek na tym kompie ograłem, pamiętam że Unreal chodził nienajgorzej, w Blooda 2 tez się dało grać, dużo rypałem też