@kiedys_wrucom_lepsze_czasy: Zgadza się. Można (i warto!) pisać też "pięciotygodniowe". To słowo ma dokładnie tyle samo znaków, co błędnie napisane "5-cio tygodniowe", więc oszczędność żadna.
To jest zaraza. Ortograficzny wirus. Od kilku miesięcy w internecie ludzie notorycznie powielają błędną pisownię liczebników i propagują ignorancję. Komentujący widzą błędną pisownię bezmyślnie ją naśladując.
Poza tym mamy zalew "lat X-tych", np. 80-tych, 90'tych, 70-ych, itd.
Kiedyś moja kocica urodziła młode i jeden nam został, akurat taki najmilszy, który uwielbiał chodzić ze mną na spacery, dał się brać na barki i chodziłem z nim do sklepu, jak nie chciał leżeć na mnie to czekał pod sklepem, kochany, przemiły kocurek. Niestety złapał infekcję i miał problemy z oddychaniem, mimo leczenia weterynarz mu nie był w stanie pomóc. Kiedyś wróciłem z pracy i patrze, że leży na środku przedpokoju martwy,
Koty w tym wieku nie zdają sobie sprawy, że są kotami. Mój jeżdził ze mną samochodem na ramieniu i wydawało się mu, że jest kierowcą ( ͡°͜ʖ͡°) Później uświadomił sobie, że jednak kotem jest i za żadne skarby nie chciał wsiąść od samochodu.
Komentarze (40)
najlepsze
5-tygodniowe, podobnie jak 5-letni czy 5-drzwiowy
@kiedys_wrucom_lepsze_czasy: Zgadza się. Można (i warto!) pisać też "pięciotygodniowe".
To słowo ma dokładnie tyle samo znaków, co błędnie napisane "5-cio tygodniowe", więc oszczędność żadna.
To jest zaraza. Ortograficzny wirus. Od kilku miesięcy w internecie ludzie notorycznie powielają błędną pisownię liczebników i propagują ignorancję. Komentujący widzą błędną pisownię bezmyślnie ją naśladując.
Poza tym mamy zalew "lat X-tych", np. 80-tych, 90'tych, 70-ych, itd.
#
czasami "poziom gimbazy" to komplement