Postawił płot na środku drogi. Bo to jego teren. Odwiedziła go policja
Mieszkaniec Rybnika ostrzegał miasto, że zagrodzi fragment jezdni, która przebiega przez jego działkę. Wobec braku reakcji ze strony Urzędu Miasta, Pan Marian postawił na ulicy płot. Wieczorem na miejsce przyjechała policja.
Gun85 z- #
- #
- #
- #
- #
- 123
- Odpowiedz
Komentarze (123)
najlepsze
Ma moralne i prawne podstawy do wypierdzielenia wszystkich nieproszonych gości.
Jeszcze odszkodowanie mu się należy!
Taki bubel prawny i trzeba swojego pilnować.
Eh, jak mnie to denerwuję. Nawet gdy sam news jest wartościowy to media muszą wymyślić clickbaitowy tytuł i tak muszę to zakopać.
Nie zabiorą mu całej działki na podstawie dekretu Bieruta bis czyli specustawy drogowej ? Ten powrót czystego stalinizmu według wyroku NSA jest ponad planem zagospodarowania.
@KapralJedziniak: przecież tak się wszędzie budowało drogi, nawet w USA, więc porównanie do Stalinizmu jest absurdalne. Ale ta ustawa tu i tak nie ma zastosowania.
Jego ojciec pozwolił chłopom jeździć przez kawałek swojego pola na łąki żeby mieli bliżej. Połowa drogi polnej należała do nas a połowa do sąsiada. Po 30 latach dziadek postanowił zaorać swoją droge i przyjechała policja i skierowała sprawę do sądu. Były to lata 1994. Dziadek poszedł do sądu pokazał mapy, akty własności a sąd powiedział że go to nie interesuje bo droga jest naniesiona na mapy więc jest drogą
I nie trafiają do urzędników argument, że skoro istnieje droga wewnętrzna do której się urząd przyznaje na piśmie, to pobieranie opłaty od korzystania z gruntu pod nią jest absurdem i przede