Państwowa Inspekcja Pracy nie zbada, czy abp Jędraszewski złamał prawo,...
Katolickie miłosierdzie i katolicka dyskryminacja. To pierwsze nie istnieje.
Zarzadca z- #
- #
- 113
- Odpowiedz
Katolickie miłosierdzie i katolicka dyskryminacja. To pierwsze nie istnieje.
Zarzadca z
Komentarze (113)
najlepsze
A to znowu prowadzi do coraz większej radykalizacji polityków i społeczeństwa.
Mam nadzieję, że te panie odnajdą pomoc u profesjonalnego prawnika i powalczą o sprawiedliwość bezpośrednio przed sądem.
Chociaż takiej sprawy domniemany pracodawca nie wygrywa praktycznie nigdy więc raczej spodziewałbym się zmiany frontu kościoła w momencie wpłynięcia pozwu
@Arytmetyk: Te panie mimo wszystko są chyba dość głęboko wierzące i wątpię, że "zaatakują" kościół.
Jędraszewskiemu i reszcie jak widać znowu się upiecze.
Ale masz rację, zmierza to w okropnym kierunku. Kiedy do przeciętnego obywatela dotrze po co mu niezależne sądy to już będzie za późno. Oby nie.
https://www.rp.pl/artykul/1107172-Umowy-cywilnoprawne--inspektor-moze-wytoczyc-powodztwo-bez-zgody-pracownika.html
Dodatkowo stosowanie umów cywilnoprawnych w miejsce umowy o pracę jest łamaniem praw pracowniczych - gdyby to była IKEA (która jest porządna firmą i zatrudnia na umowy o pracę) to PIP by nie wyszła przez miesiąc z firmy
Zakładam że nie, skoro zleceniobiorczynie nie zamierzają iść do sądu pracy.
@Zarzadca ej ale wiesz że PIP nie kontroluje umów cywilnoprawnych? Chyba że nawet nie zapoznałeś się z tematem bo można dowalić katolikom.
Komentarz usunięty przez moderatora