Podzielniki ciepła miały przynieść oszczędności, a są dopłaty
Głośne „nie” dla podzielników ciepła. Znaczna część członków spółdzielni mieszkaniowej „Kolejarz” w Lublinie od wielu lat narzeka na rozliczanie ogrzewania przy pomocy podzielników ciepła. Opowiadają, że choć mrozów jest coraz mniej, to oni płacą coraz więcej, a wszystkiemu winne są...
Szewczenko z- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
U mnie wniosek z nich był jeden i kluczowy: im blok zużyje mniej jednostek ciepła, tym droższa jest jednostka. Jeżeli połowa bloku oszczędza i nie grzeje nic, to druga połowa płaci 2x więcej.
Zetknąłem się gdzieś ze stwierdzeniem, że taka sytuacja jest niezgodna z prawem, bo prawo (energetyczne?) określa, że koszt jednostki ciepła przed sezonem grzewczym jest *znany*. W przypadku podzielników nie jest znany,
Może ktoś to potwierdzić? Próbowałem w Metronie, ale nie odpowiedzieli.
Chyba, że ciepłomierze byłyby montowane przy każdym grzejniku.
Wydaje mi się jednak, że wtedy także dochodziłoby do sytuacji, że część mieszkańców grzałoby się na koszt innych.
Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem, choć nie idealnym jest rozliczanie opłat za ciepło na podstawie powierzchni mieszkania.
Wpływ na koszty ogrzewania mają warunki pogodowe.
halyna weź tam odkręć ogrzewanie i otwórz okna - płacę to korzystam xD