widziałem kiedyś odcinek jak kobieta zadzwoniła i zapytała czy klient odda jej pieniądze,i czy komornik zabierze mu jego dom i wyrzuci na bruk.Ten Wróżbita powiedział ze nie życzy sobie takich pytań bo ten człowiek jest uczciwy tylko akurat teraz nie ma skąd wziąc pieniadzy i przerwał połaczenie
W sumie to niezły buc z niego! Przez jego farmazońskie teksty typu "Pani związek się popsuje" sprawia, że staje się to samospełniającą się przepowiednią. Kij mu w nery.
Ciężko powiedzieć, czy to wyrachowanie, czy gość naprawdę wierzy w te bzdury, w każdym razie znalazł sobie świetne zajęcie. Jak mawiają, praca, w której zarabia się na kretynach jest pewna - tych nigdy nie zabraknie.
W jednym z programów, widziałem na czym polega potwierdzanie tego co widzi się w kartach. Często jest tak że ten gość opowiada co widzi, bajeruje itp, co trochę trwa. W międzyczasie dzwoniący słucha i mu przytakuje "tak, tak..." (czy coś podobnego). I wtedy pada sławetne "pani wie czym ja mówię". Tymczasem to "tak, tak" to nie jest potwierdzanie tego co on wróży, ale podtrzymywanie rozmowy, słychać to wyraźnie po głosie. Tak samo
Komentarze (116)
najlepsze
Mógł sobie to wywróżyć i się przygotować na to wcześniej :)
Na jakich podstawach opiera się wiedza o tarocie? Eksperymenty, rozmyślania, plotki? Pytam z ciekawości, nie ze złośliwości.
@BananaTime5000: Wszystkie karty mają jakieś znaczenie, w połączeniu z innymi mogą znaczyć co innego itd. itd.
Jak zaczynałeś grać w pokera to też się uczyłeś zasad. To samo obowiązuje i tutaj.
Ogólnie im większy bajkopisarz z tarocisty tym łatwiej mu będzie w zawodzie :)
Wywróżyłem Wam przyszłość, możecie nawet zweryfikować.
[drobny druczek] czytanie tego komentarza kosztuje 4,88zł (sądzę że wiesz o czym ja mówię) [/drobny druczek]