Lubię krowy dosłownie i w przenośni. Są bardzo inteligentnymi, przyjaznymi zwierzętami, plus wołowina to moje ulubione mięso. Mam jednak nadzieję, że zanim trafią na talerz przeciętnego wykopka, będą miały dobre życie. Zresztą tak jak każde inne zwierzęta hodowlane. Nie widzę nic złego w jedzeniu ich, ale w skazywaniu na fatalne warunki do życia już tak.
Mądre stworzenia. Należy dbać o godne warunku hodowli i humanitarny ubój. Niestety im większa hodowla tym większe prawdopodobieństwo że krowa będzie produktem. Sam pamiętam jak zaprowadzałem dwie krowy na łąkę a wieczorem przyprowadzałem. Świnie i krowy były dobrze traktowane przez mojego dziadka, wieczorem za babcią z wiadrem mleka zawsze goniło stadko kotów, z koryta pszenicy korzystały zarówno kury jak i wróble i inne dzikie ptaki. Dzisiaj wieś jest sterylniejsza od miasta. Trawniki
Dla przykładu proszę spróbować kurczaka po 6 zł kg z fermy zamkniętej i po 12 zł wolno rosnącego z wolnego wybiegu. Lepiej zjeść rzadziej a lepiej niż często a byle jak. Trzeba zwalczyć głos cebuli w naszej głowie.
@ikp: Tak zwane bydłowanie, sygnał, że krowę trzeba dostarczyć bykowi.
Poza tym do innych objawów przedrujowych należy: dreptanie, porykiwanie, skłonność do lizania siebie, innych zwierząt i ludzi, częste oddawanie moczu i kału oraz brak apetytu. W okresie rui właściwej pojawia się odruch tolerancji (Duldungs reflex), tzn. krowa będąca w rui obskakuje inne krowy i pozwala się obskakiwać.
To nie jest nadzwyczajne zachowanie . Tak zachowują się krowy kiedy są po ludzku traktowane, a nie jak u polskiego bambra, albo janusza biznesu w obsranej oborze, gdzie zabijana jest ich wszelka radość życia.
Jak patrzę na byka i ogarnia mnie podziw dla jego wielkości, muskulatury i postury, gdy wtedy mam ochotę coś powiedzieć, to nasuwa mi się tylko ,,Ale byk". Słowo byk idealnie oddaje to, czym byk jest. :D
Komentarze (71)
najlepsze
Mam tak samo.
@rafal-heros: niekoniecznie lepszy droższy.