Pasażer miał dość czekania na pilota, więc sam zasiadł za sterami samolotu
Gdy Michael Bradley, lecący na wakacje z rodziną do Alicante, pojawił się na lotnisku w Manchesterze, dowiedział się, że samolot jest opóźniony przynajmniej o 2 godziny z powodu braku jednego z pilotów. A ponieważ sam jest... pilotem easyJet i miał ze sobą licencję, zaoferował swoją pomoc.
karololo z- #
- #
- #
- #
- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
Serio?
Jesli tytuł sugeruje coś czym nie jest, to jest to clickbait.
Komentarz usunięty przez moderatora
@shovel: Jak to jak. Z tym samym pilotem. Samolot będzie czekał na hotelowym parkingu do końca urlopu.
tam do konca normalny nie jestem ale zarowno dla mnie jak i moich znajomych sprawa calkowicie normalna jest branie urlopu od poniedzialku jak sie ma np wylot w srode czy czwartek - nic nadzwyczajnego
na spokonie sie ogarnac, jakies zakupy zrobic itp
W/g Ciebie mial jeszcze poprzedniego dnia isc na nocke i w poludnie leciec na wakacje?