@Dlugin2: Wiesz, za niedługo to bydło zacznie ciągać gówniaki po barach, dyskotekach i klubach nocnych. No bo co? Nie można dyskryminować! Madka polka też chce wypić drinka i potańczyć a że tatuś seba zostawił to co za problem podrzucić dżastinka na godzinkę pod opiekę barmana? :D
Jako ojciec 4 i 2 latka odpowiadam: I BARDZO DOBRZE - powinny byc miejsca gdzie dzieci moga zjesc, ale powinny byc tez miejsca gdize mozna zjesc w spokoju (bez dzieci).
wolny rynek pokaże mi to bie przeszkadza, byle taki lokale byly wyraźnie oznakowane "Nie obsługujemy dzieci" i wszytko gra jego lokal ale idac tum tokiem myślenia rozumiem ze restaurator może odmówić obsługi każdemu???nawet tym od telewizorów LG z BT? Jak tak to mi taki kapitalizm pasuje.
@sEB-q: oczywiście, że tak. Jedna knajpka nie chce koncertujących milusiów, druga wpuszcza chętnie psy i koty. Ja tam lubie taką różnorodność. U nas mieście, jest lokal z naklejką, że lewaki nie są tu mile widziane, czy coś takiego. I good, ja sie tam nie wybieram. Tylko tak jak piszesz, nie chciałbym mieć nieprzyjemności jeśli otworzę sobie biznes i napiszę na przykład, że nie obsługuję wyborców PiS.
@RoastieRoast: Dzieci to nie roboty to raczej oczywiste, co za idiotyczne pytanie. Jeżeli sam nie jesteś w stanie zapanować nad swoimi dziećmi, to lepiej ich nie miej.
@lomppl1: Jak rozumiem twój móżdżek nie może pojąć, że inicjatywa nigdy nie będzie dotyczyć wszystkich lokali, bo rodziny z dziećmi to całkiem spora część rynku? Chcę iść z dzieckiem - idę w miejsce, gdzie dzieci są mile widziane. Chcę spędzić wieczór z żoną - idę do lokalu, gdzie odpoczniemy od hałasu.
Nie widzę najmniejszego problemu. Wolność restauracji aby przyjmowała klientów jakich chcą. Jeżeli nie chcą dzieci - ich sprawa. Restauracji teraz jest tak dużo, że można przebierać gdzie się chce iść zjeść. Nie ta to inna. Jeżeli wynik finansowy się będzie zgadzać to czemu nie. Sam mam dziecko i nie widze w tym problemu.
Świetna decyzja. Popieram. Moja koleżanka ma synka z autyzmem (wmawia sobie, ze to nic takiego i ze niekontrolowane ataki gniewu mina i ze 7latek wreszcie zacznie mówić normalnie A nie w wymyślony przez siebie metajezyku, który rozumie tylko ona i jej mąż). Poszliśmy do restauracji i koleżanka wręcz rzucala się na gości, którzy próbowali dziecku zwrócić uwagę. A młody biegał dookoła stolików w lokalu wg wytyczone przez siebie trasy, beblał w swoim
Restauracja to nie dobro narodowe. Pójdą sobie z dzieciakami do innej. Nie rozumiem tego dlaczego społeczeństwo chce nakładać na restauracje obowiązek wpuszczania dzieci. Dla mnie jak właściciel chce to może wpuszczać tylko zwierzęta. Bo w Polsce jak w lesie i jakby zrobili tylko dla ludzi to nie mieli by klientów. Polaki ehhh.
Komentarze (491)
najlepsze
https://www.tvn24.pl/lodz,69/final-sprawy-drukarza-ktory-odmowil-druku-plakatow-lgbt,947800.html ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzieci to nie roboty to raczej oczywiste, co za idiotyczne pytanie. Jeżeli sam nie jesteś w stanie zapanować nad swoimi dziećmi, to lepiej ich nie miej.
Wcale mnie nie zaskoczył fakt, że wspomniałeś o przewadze fizycznej nad swoim dzieckiem, a totalnie zapomniałeś o intelektualnej.
@tmux: ten sie w cyrku nie smieje
Pójdą sobie z dzieciakami do innej.
Nie rozumiem tego dlaczego społeczeństwo chce nakładać na restauracje obowiązek wpuszczania dzieci.
Dla mnie jak właściciel chce to może wpuszczać tylko zwierzęta. Bo w Polsce jak w lesie i jakby zrobili tylko dla ludzi to nie mieli by klientów.
Polaki ehhh.