Zbrodniarze z Wehrmachtu
„Po wsiach pozostał tylko jeden albo dwa domy. Nie ma czego żałować. Wręcz przeciwnie – dobrze się stało, że te siedliska pluskiew zniknęły z powierzchni ziemi”- Listy niemieckich żołnierzy oddają obaliły tezę, jakoby antysemityzm i nienawiść do Polaków były obecne jedynie wśród członków SS.
Domowik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
Z kolei jak przyszli Ruscy, to już była katastrofa. Gwałty i grabież na porządku dziennym. Babcia się ukrywała ze swoją siostrą w lesie (i kilkoma innymi kobietami i dziewczynkami). Po
@bregath: To byla jakas szczesliwa wies bo z moich opowiesci rodzinnych po paru latach NIEMIECIEJ okupacji na wsiach zostaaly prawie same kobiety i starcy. Nieliczni mezczycni albo probowali jak mogli utrzymac rodziny - czesto ryzykujac i lamiac niemieckie prawa - albo szli do
Co najlepsze, mordercami nie tylko byli Niemcy ale też Volksdeutscher Selbstschutz, czyli lokalna ludność. Po wioskach wyciągano każdego zdrowego chłopa i albo wcielano go do jednostki, albo kula w łeb.
Gdyby kogoś zainteresowało tutaj więcej info:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Buszkowie
Edit:
A tu taka ciekawostka... 631 osadzonych zmarło w
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
„Często czułem gorzki ból na myśl o Niemcach: jacyż potrafią być wspaniali jako jednostki, a zarazem jacy godni pogardy jako naród..."
(w rozmowie z historykiem Heinrichem Ludenem w dniu 13 grudnia 1813 roku, cytowana w zbiorze „Goethe Gespräche“, Auswahl Biedermann).
(źródło)
Komentarz usunięty przez moderatora