Młodzi, ambitni ludzie muszą mieć jasne kryteria oceny ich wykształcenia na rynku pracy. Skoro po studiach jest zarówno absolwent politechniki jak i ten co ukończył jakąś prywatna uczelnię to jedynym sprawdzianem mogą być certyfikaty zawodowe uznawane na całym świecie. Większość z tych egzaminów jest w języku angielskim co już na początku eliminuje znaczną część kandydatów. Praca w dobrej firmie to nie posada którą załatwi "opiekun" który dorwał się do koryta. Tu nie
Komentarze (1)
najlepsze