a ja przy tej okazji przekonałem się do klasycznej maszynki. Panowie polecam, jeśli macie problemy z podrażnioną skórą po goleniu to chyba nie ma lepszej opcji, choć fakt, nieco więcej czasu na to schodzi i po pierwszych goleniach wyglądacie jak po bójce w barze, ale każde kolejne golenie jest lepsze.
A mi ktos na wypoku próbował wytłumaczyć że straty gillette w ogóle nie są związane tymi ich gównianymi antyreklamami :D
Oczywiście trend niegolenia się jest głównym powodem, ale sam temat reklam bardzo dużo "wniósł" do tematu. Dziesiątki moich znajomych powiedziało że produktów gillette już po prostu nie kupi. Obstawiam że skala jest gigantyczna.
@a665321: cóż, nie każdy jest w stanie zrozumieć wypowiedzi ludzi inteligentnych. Ale jak będziesz się bardzo starał i pracował nad sobą to w końcu zaczniesz widzieć efekty. Pamiętaj, że tylko od twojego zaangażowania zależy co w życiu osiągniesz i czy w końcu zaczniesz rozumieć wypowiedzi ludzi inteligentniejszych.
Jak ktoś się przerzucił na Wilkinsona, to polecam wybrać się do lidla, mają obecnie w super promocji "Sword Quattro Vintage Edition" z 4 ostrzami za jakieś 25 złotych, normalnie koło 4 dych. Bardzo dobra maszynka. Zdjęcie z peppera.
@LeonL: mam "nowoczesną" wersję (silver) i kurde, nie ma lepszej maszynki do golenia nóg ;D 4 wkłady koło 40zł, ale warto, bo jeden starcza mi na milion lat. Zamiast żelu Gillette znalazłam przypadkiem zamiennik, męski żel Nivea. ;D żadnego dziadostwa "dla kobiet". Kochałam żel go golenia z Gillette (dla kobiet), ale też zrezygnowałam. No i drogi..
W sumie to beka bo przez tą kampanię kupiłem Wilkinsona na próbę, dzięki temu teraz wiem jak gównianej jakości są maszynki gillette i choćby skały srały to ich więcej nie kupie.
Komentarze (342)
najlepsze
XDD
Oczywiście trend niegolenia się jest głównym powodem, ale sam temat reklam bardzo dużo "wniósł" do tematu. Dziesiątki moich znajomych powiedziało że produktów gillette już po prostu nie kupi. Obstawiam że skala jest gigantyczna.
Zdjęcie z peppera.
Zwyczajnie, po ludzku ciesze sie :)