Nieuznana gwarancja zegarka. Wewnętrzny element odpadł przez zwykłe noszenie?

Bezpodstawne odrzucenie gwarancji. Jak to jest?

Orient, nienajgorszy producent zegarków. SWISS również nienajgorszy sprzedawca.

Mam problem z reklamacją zegarka. Może ktoś coś poradzi?

Historia:

Wiosna 2018 - kupiłem zegarek marki SWISS w sklepie SWISS.

2 tygodnie później przestał działać. Reklamacja, powrót czasomierza po 14 dniach z karteczką "naprawiony". No nie naprawiony... Odesłany, wrócił po 14 dniach działa! Działał... Przez 2 miesiące... Ponowna reklamacja i prósba o zwrot pieniędzy. Kasy nie oddadzą, ale wymienią na inny dowolny model.

Po zastanowieniu dopłaciłem 50zł do zegarka automatycznego firmy Orient. Przez ostatni rok służył mi nieźle. Parę razy spadł na dywan czy coś, ale bez uszczerbku na zdrowiu. Kręcił się, tykał aż miło. Miał dwie może trzy dwumilimetrowe rysy na szkle, parę otarć na metalowej kopercie i zużyty, przetarty pasek od noszenia. I nagle ozdobny element przy tarczy (tak, tak w środku pod szkłem :D) zaczął się wysuwać ze swojego miejsca, aż po kilku godzinach wypadł i zablokował wskazówki.

Wizyta u sprzedawcy, reklamacja, po 3 dniach odpowiedź o uszkodzeniu mechanicznym, nie uznaniu gwarancji i możliwości naprawy za 250zł. Odmówiłem i ponowiłem reklamację z własnoręcznie (3 godziny pisałem) wypełnionym pismem reklamacji o rękojmi. W uzasadnieniu podałem słabej jakości materiały, które poskutkowały odklejeniem się tego kawałka plastiku i zażądałem rozwiązania umowy oraz zwrotu pieniędzy. Niestety dostałem odpowiedź jak na obrazku...

Ktoś spotkał się z podobną sytuacją? Płacić te 250zeta i cieszyć się dalej fajnym zegarkiem, czy mam jeszcze jakąś możliwość walki o swoje? Rzecznik praw konsumenta u mnie w mieście niestety pracuje do 15 (tak jak ja), a nie widzi mi się marnować 1 dnia urlopu tylko po to, by dowiedzieć się, że nic nie zdziałam.

Zegarek nie posiada żadnych głębokich rys, ani poważnych uszkodzeń. Zwykłe ślady użytkowania... Jak odbiorę z serwisu to pocykam foty.

Miłego!

[30Luty]

Aktualnie jest problem z odbiorem zegarka :D Przy pierwszej reklamacji do Orientu, dostałem telefon na drugi dzień o sytuacji, odmówiłem naprawy i po 2 dniach odebrałem zegarek. Teraz trwa to prawie 2 tygodnie i zegarek jeszcze nie wrócił z serwisu...
Także nie wiem kiedy dorzucę foty

[TwojaStaraTanczyMambe]

do rzecznika mozesz udeżyć przez e-puap, a lokalnie zegarmistrz pewnie za 60pln da rade to naprawić.

[lukenzi]

jak nosisz na lewej ręce, to proponuję walić prawą

[mnlf]

@30Luty no cóż ten sklep najwyraźniej chce zapałcić za proces, rzeczoznawcę i twojego adwokata.

Standardowa sprawa która będzie trwałą max 5 minut, ale i tak należał będzie Ci się zwrot kosztów za zastępstwo procesowe więc z niego skorzystaj.

Chcieli naciągnąć na 250zł a zapłacą jakieś 2tys. - no cóż ale skoro chcą aby chcą chodzić po sądach z takimi pierdołami to mają do tego prawo.

[Pantokrator]

@mnlf: automat wielokrotnir mocno obijany i upuszczany, noszony do roboty fizycznej ma prawo się zepsuć i to w całości wina użytkownika. W niedługim czasie doprowadził zegarek do stanu zaawansowanej dewastacji, nie zdziwiłbym się, gdyby bawił się wiertarką udarową, bądź w inny sposób naraził zegarek na silne wstrząsy/wibracje. Bez zdjęć ciężko coś powiedzieć, ale z opisu to serio brzmi jak uszkodzenie z winy użytkownika.
Kupisz sobie roadstera, pojedziesz na rajd 4x4,

[Pantokrator]

@mnlf: ok, trochę skoryguję - nie wiemy, w jakim stanie jest zegarek i co OP wyprawiał. Nic się odkleić nie powinno, ale wielokrotne upadki i narażenie na poważne wstrząsy/wibracje mogly mocno "pomóc". Automaty nie są delikatne. Ale nie są też niezniszczalne. Więc tarczy też się nie projektuje na wypadek spotkania z czołgiem, bo to scenariusz dalece spoza zakresu użycia zegarka tego typu.

[S.....8]

G-Shock GA-100 - oberwał obuchem siekiery przy wbijaniu kołka. Efekt? Nie ma nawet śladu (na zegarku, ręka trochę bolała) ¯\_(ツ)_/¯
Oddaj z tytułu rękojmi.

[Pantokrator]

@SzymonL8: G-shock to wielka bryła plastiku z maleńkim kwarcowym układwn elektronicznym. Duża szansa, że bez elementów ruchomych, nie ma tarczy z nakładanymi elementani, jest jednolity olastik ewentualnie z otworami na wyświetlacze. Tam nie ma się co psuć.

Zegarek automatyczny w sposób naturalny jest wielokrotnie bardziej wrażliwy. To nie znaczy, że nie nadaje się do codziennego noszenia. Ale to niekoniecznie dobry kandydat do bicia siekierą.
Biorąc pod uwagę poziom dewastacji (ubytki

[Pantokrator]

@30Luty: a, z małego stolika to spoko. Ja przed oczami miałem solidne przyglebienie z wysokości stojącego człowieka :)
To przepraszam za zakładanie najgorszego. Uwierzyłem opisowi z ekspertyzy, a ten przedstawia dość tragiczny obraz zegarka.