13-letni chłopiec jest w szpitalu z urazem kręgosłupa po wypadku w parku linowym w Rewalu w Zachodniopomorskiem. Informację o tym zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Pewnie standard, czyli nadmorska atrakcja, zmęczona obsługa, gdzieś ktoś za luźno dopasował uprząż albo dziecko zapomniało że zawsze jeden wąs musi być zapięty... Radość na urlopie i nagle dziecko-kaleka :-/
@enron: jaka zmęczona obsługa ? Człowieku zawsze trzeba zacząć od ofiary tego typu wypadku, a później jeżeli nie ma żadnych uwag do zachowania bezpieczeństwa zagląda sie dalej. Ile to jest tych nastolatków którzy imponuja wszystkim ryzykując utratę zdrowia? Sam byłem nastolatkiem i wiem jak człowiek był głupi i czasami nie odpowiedzialny .
@enron: Dlatego ja, będąc z Bartbo na Warmii, cały czas szedłem pod wspinającą się córką i przypominałem jej, żeby po przeszkodzie jak najszybciej wpinała się do stanowiska, pilnowałem, żeby za każdym razem jeden wąs był wpięty, a karabinki obrócone względem siebie o 180st, itd. Tam zwykle jest tylko jeden instruktor na drogę, a parkowiczów dużo więcej. W przypływie adrenaliny o rozkojarzenie nietrudno. Wolałem dmuchać na zimne.
Komentarze (20)
najlepsze