Przeprowadzono badania suplementów witaminowych i okazało się że nic nie dają.

Takie suplementy praktycznie nie dają żadnych pozytywnych rezultatów, które miałyby przedłużyć życie lub wpłynąć na zdrowie serca. Jedynym wyjątkiem jest witamina D i wapń. Okazało się, że jeżeli bierzemy je razem ryzyko zawału wzrasta o 17%. [ENG]

[T.....a]

Przeprowadzone zostały badania niektórych suplementów diety i sprawdzono ich statystyczny wpływ na ryzyko powstawania chorób układu krążenia i związanym z nim ryzykiem przedwczesnej śmierci.

Wynik eksperymentu jest taki, że "wybrane do badania suplementy diety nie miały statystycznego wpływu na zmniejszenie ryzyka chorób układu krążenia. Absolutnie nie oznacza to że "suplementy witaminowe nic nie dają".

[UltimaThule]

@Turbostuleja: w zasadzie masz sporo racji ale czemu pogrubiłeś statystyczny

[MalyBiolog]

@Cointreau: nie, statystyczne różnice w nauce oznaczają takie różnice, które zostały poparte testami statystycznymi. Różnica istotna statystycznie oznacza, że pomiędzy dwoma (lub większą ilością) grupami zaobserwowane różnice nie są wynikiem przypadku, lecz wynikają z badanego czynnika (np. leku, procedury, metody itp).

[MalyBiolog]

Bo to suplementy ¯\_(ツ)_/¯.
Suple produkuje się po to by zarabiać na nich pieniądze. Są one traktowane jako produkty spożywcze - nikt nie zajmuje się oceną skuteczności ich działania. Jedyne założenie jest takie, że nie mogą być szkodliwe.

Definicja z ustawy

Suplement diety - środek spożywczy, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety, będący skoncentrowanym źródłem witamin lub składników mineralnych lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy lub inny fizjologiczny, pojedynczych lub złożonych, wprowadzany do obrotu w formie umożliwiającej dawkowanie, w postaci: kapsułek, tabletek, drażetek i w innych podobnych postaciach, saszetek z proszkiem, ampułek z płynem, butelek z kroplomierzem i w innych podobnych postaciach płynów i proszków przeznaczonych do spożywania w małych, odmierzonych ilościach jednostkowych, z wyłączeniem produktów posiadających właściwości produktu leczniczego w rozumieniu przepisów prawa farmaceutycznego

[P.....6]

@MalyBiolog: Osobna kwestia- czy ktokolwiek bada, czy suplementy rzeczywiście zawierają to, co deklarują, że zawierają?
Znany i lubiany tutaj dr Jaśkowski wspominał, że w swojej praktyce lekarskiej zalecał suplementy witaminy D3, których zażywanie nie wpływało w żaden sposób na poziom 25(OH)D we krwi

[MalyBiolog]

@PC86: akurat wspomniałem o tym w komciu poniżej. Tutaj trochę rozwinę
Polecam raport Najwyższej Izby Kontroli z 2017 - klik

Fragment o probiotykach (czyli takie suple, gdzie powinny znajdować się dobre bakterie)

Na jedenaście badanych prób, w czterech próbkach suplementów diety z grupy probiotyków stwierdzono obecność niewykazanych w składzie szczepów drobnoustrojów. Również w czterech próbkach poddanych badaniu stwierdzono niższą, niż deklarowana na opakowaniu, liczbę bakterii probiotycznych. Co więcej, w jednej próbce wykryto zanieczyszczenie produktu - obecność bakterii chorobotwórczych z grupy Enterococcus Faecium, czyli tzw. bakterii kałowych. Ich obecność stwarzała poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia konsumentów. W związku z tą sprawą NIK poinformowała Głównego Inspektora Sanitarnego o stwierdzeniu bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia konsumentów, celem podjęcia działań zmierzających do wycofania skażonej partii produktu. Do dnia 3 lutego 2017 r. z wprowadzonej do obrotu partii tego suplementu w ilości 165 327 opakowań (ponad 1,65 miliona kapsułek) wycofano z obrotu jedynie 16 317 sztuk opakowań (163 tysiące kapsułek), ponieważ pozostała część tego suplementu została sprzedana przed wynikami kontroli NIK. W wyniku zawiadomienia skierowanego przez Prezesa NIK do Prokuratora Generalnego, prokuratura wszczęła postępowanie w zakresie czynu polegającego na wprowadzeniu do obrotu zafałszowanego suplementu diety, szkodliwego dla zdrowia lub życia człowieka. Podkreślić należy, że nawet przy tak niewielkiej skali badań zleconych przez Najwyższą Izbę Kontroli, odsetek produktów zawierających niekorzystne dla zdrowia składniki jest

[marsjanin2012]

Aflofarm vel AFL, nasz lokalny lider tego rynku i główny składnik bloków reklamowych w tv i radiu. To ci od konara co zapłonie. Wydają gigantyczne sumy na reklamy tego gówna, np wzrostan by bąbelek rósł wysoko, jak nie je to dodatkowo apetizet junior! MaDka idzie i kupuje to i interes się kreci.

[A.....n]

@marsjanin2012: wszyscy chodzą i kupują, chociaż kobiety więcej, bo one oprócz swojego zdrowia mają często potrzebę dbania o innych.

[M.....e]

@marsjanin2012: Aflofarm ma już chyba leki na wszystko, żadne niestety nie działają.

[NieMamZamiaruBawicSieWPlusyIMinusy]

Polecam stronę http://examine.com - można tam zobaczyć zebrane wyniki badań odnośnie danego związku: jak i na co wpływa, na ile wyniki badań są spójne itp. Bardzo przydatna rzecz.

[jegertilbake]

@NieMamZamiaruBawicSieWPlusyIMinusy: Tak i ta strona udowadnia, że tytuł znaleziska jest kłamstwem. Zresztą rozsądne osoby mogą sobie robić badania krwi w laboratorium i zweryfikować czy suplementy działają czy nie.

[m1nk]

Uzyskanie optymalnego poziomu witamin i mikroelementów z diety bez wiedzy na temat odżywiania jest praktycznie nie osiągalne . Część zostanie wydalona z moczem lub odłożona w tkance tłuszczowej ale strwierdznie ze nic nie dają nie może być dalsze od prawdy . Podany przykład witaminy D która odpowiada za regulacje tysiący procesów w naszym organizmie , 2/3 ludzi pracujących 8-16 bedzie miała niedobór wiec polecam sprawdzić swój poziom koszt jakieś 60 zł. Kolenym

[Perasperaadaspera]

@m1nk: Świetny komentarz.

[Artur-]

@sailor_73: czyli jak inaczej?

[prohackuser]

Tyle komentarzy, a żaden dzban nie przeczytał, że te suplementy nie wpływają na zdrowie serca.
Każdy debil czyta jedynie tytuł, a WITAMINY DZIAŁAJĄ, zwłaszcza łyknięte z pożywieniem. Może nie na serce bezpośrednio, ale działają. Spróbuj durniu jeden z drugim, przejść na dietę mięsną i nie suplementować witaminy C. Lekarze będą mieli używanie, widząc archaiczną chorobę.

ZAKOP ZA TEN CLICKBAIT

[MalyBiolog]

@Zgagulec: wiesz co, nawet nie trzeba angielskiego linku do publikacji. MP dało wytyczne dot. witaminy D po polsku
Tutaj wytyczne na rok 2018

W organizmie witamina D3 jest wytwarzana z 7-dehydrocholesterolu, syntetyzowanego w skórze pod wpływem promieniowania UVB. W ten sposób powstaje aż 80–100% tej witaminy. W Polsce synteza skórna może być efektywna w okresie od maja do września, pomiędzy godziną 10:00 a 15:00, gdy chmury nie przysłaniają słońca.

Dorośli (19.–65.

[jarmiel]

@MalyBiolog: "W suplach nie masz nawet gwarancji, że wszystkie tabletki mają identyczną zawartość substancji aktywnej"
Powiem więcej: w suplementach nie masz żadnej pewności, że jest tam nawet odrobina substancji aktywnej, tego nikt nie kontroluje.

[deathcoder]

Źle skonstruowana teza. nie tyle nic nie dają, co nie dają nic w sytuacji braku niedoborów. To spora różnica.

[A.....r]

Przecież suplementy diety z założenia nie mają leczyć organizmu tylko bilansować dietę. Ich celem jest uzupełnienie normalnej diety, są skoncentrowanym źródłem witamin lub składników mineralnych bądź innych substancji wykazujących efekt odżywczy albo inny fizjologiczny. Takie mówienie, że nic nie dają organizmowi to jakby powiedzieć, że jedzenie buraczków, porzeczek, marchwi, jabłek, pomidorów, aronii czy borówek jest bez znaczenia dla zdrowia...

[KawaJimmiego]

Suplementy witaminowe nie są sprawdzane tak jak leki witaminowe, bo nie są lekami, i możecie tam znaleźć niekonicznie to, co jest napisane na opakowaniu.

[sztywnygosc]

Dlaczego ludzie kupują jakieś prochy zamiast owoców i warzyw?

[42315]

@sztywnygosc: Nie jestem ekspertem, ale powiem to co sam słyszałem: bo przykładowo w jednej tabletce jest dzienne zapotrzebowanie np. na witaminę A. Aby zrównoważyć to, trzeba wypić jedną szklankę soku marchewkowego do czego potrzeba ~1kg marchewek za przyjmijmy 2zł. W opakowaniu jest przykładowo 30 tabsów na miesiąc za 9zł co daje 30gr. za tabsa, które uzupełniają też inne wit. i minerały, a marchewek potrzeba 30kg za 60zł. Z drugiej strony

[jozef-ziutek-nowak]

@42315: to są uproszczenia producentów. Logicznie patrząc ze strony ewolucji człowiek jako gatunek nie musiał wpierdzielać dziennie kilogramów warzyw. Normy witaminowe są dyskusyjne bo zostały opracowane wiek temu i niekoniecznie oddają dietę obecną