Proces oprawcy zwierząt. Przyznaję się do tego, że skopałem tego psa na śmierć
Znęcał się też - jak uznali śledczy - ze szczególnym okrucieństwem nad dwoma kotami. Jeden z nich miał m.in. uraz oka i czaszki, które doprowadziły do tego, że zwierzę trzeba było uśpić. U drugiego kota miał spowodować złamanie kości udowych i obrażenia głowy.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 81
- Odpowiedz
Komentarze (81)
najlepsze
Zanim ktoś tutaj wyjedzie, że "hurr durr bambinizm" - według badań młodzi psychopaci zawsze zaczynali od krzywdzenia zwierząt, potem mordowali ludzi.
https://www.wykop.pl/link/5049477
- za kurę
- jak to za kurę
- no normalnie, grzebała, grzebała i wygrzebała teściową. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A ty myślisz że to tak łatwo wyłączyć sumienie u normalnego człowieka? Myślisz że zwykły Mirek z wykopu wpakowalby komuś kilka gram ołowiu w potylicę?
Tylko jednostki patologiczne, chore psychicznie lub zindoktrynowane ideologicznie, by się do tego posunęły. Dlatego dziecinnym, niedojrzałym pierniczsniem głupot jest pisanie komentarzy "wyrwalbym chwasta"
Drodzy twardziele. Otóż nie jeden psychopata zaczynał od zwierząt a kończył na ludziach.
Jeżeli Wasze umysły nie ogarniają prostej rzeczy, że znęcanie się nad żywymi istotami jest chore, znaczy się, że z Wasze osobowości są wypaczone. W mniejszym lub większym stopniu.
To, że nikt u Was nie zdiagnozował zaburzeń, nie oznacza, że nie jesteście zaburzeni.
Każdy człowiek jest w stanie zabić,