Policjant spanikował i strzelił paralizatorem do psa. Elza straciła wzrok
Policjanci prowadząc czynności bez zapowiedzi weszli na podwórko mieszkańców Szewc. Gdy na ich drodze stanął pies, spanikowali. Jeden z nich wyciągnął paralizator i strzelił - w wyniku rażenia prądem bulterier Elza straciła wzrok w jednym oku.
Krzemol z- #
- #
- #
- #
- #
- 12
Komentarze (12)
najlepsze
@Singularity00: zwłaszcza te co szukają narkotyków, materiałów wybuchowych, ludzi zaginionych, przykrytych lawinami, co są oczami dla niewidomych lub uczestniczą w dogoterpiach. To jest czyste zło i zagrożenie podobne do psa na prywatnej posesji. To policjanci byli intruzami a nie odwrotnie. Jakbym wydał na psa kilka tysięcy a kolejne na szkolenia to niestety musieliby oddać te pieniądze bo to była wyłącznie ich wina.
Już się nawet godzicie
Czego nie rozumiesz w tym zdaniu?