Ja bym sprawdził, co tam w tej jamie było, ewentualnie czy ślina tego niedźwiedzia nie ma jakiś antybiotyków, bo z naukowego punktu widzenia ciężko jest mi uwierzyć, że gość z gnijącymi ranami i połamanym kręgosłupem przeżył bez jedzenia - pijąc własny mocz i śnieg, 31 dni. Albo niedźwiedź miał w ślinie jakiś antybiotyk, albo w tej jamie niedźwiedzia misia kupa w połączeniu z grzybem wytworzyły jakiegoś rodzaju magiczny lek.
Z resztą chyba w filmie "Droga" (klimaty post-apo) jest taka scena gdy ojciec z synem otwierają w chwilowo opuszczonym domu piwnicę pod podłogą a tam wychudzeni ludzie. Okazało się, że kanibale trzymali mięsko. I potem ojciec tłumaczy młodemu, że póki żyją to się nie psują. Tak mi się przypomniało :).
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mnie w szkole uczyli że bez jedzenia można przeżyć ok. 10 tygodni
@Serrrek: generalnie źle Cię uczyli bo to zależy m.in. od zgromadzonej tkanki tłuszczowej. Generalnie niektórzy ludzie mogą bez jedzenia przeżyć dłużej. Co nie zmienia faktu, że historia opisana w znalezisku śmierdzi fejkiem na kilometr.
Alexander said that his drank his own urine to stay alive
@Sababukin: Raczej ściema. Natura nie wymyśliła sikania dla fanu, więc jak nie destylował sobie tego moczu, to po kilku dniach stężenie metabolitów byłoby zabójcze. Organizm nie po to zużywa tyle zasobów na pozbycie się tego, żeby dobrym pomysłem było picie tego i przepuszczanie przez nerki kolejny raz w coraz większym stężeniu.
Zima, legowisko niedźwiedzi. Mały miś budzi starego siwego niedźwiedzia: - Dziadku, dziadku! Nie mogę zasnąć! Opowiedz mi bajkę! - Śpij... - Mruczy dziadek miś - Nie czas na bajki. - To pokaż chociaż teatrzyk! - No dobrze - Mówi dziadek i sięga za konar. Wyciąga stamtąd dwie ludzkie czaszki wkłada w nie łapy i wyciągając je przed siebie mówi: - Docencie Malinowski. Co tak hałasuje w zaroślach? - Eee to pewnie świstaki
Jak dla mnie to zmyślona historia. Żadnych informacji gdzie, który szpital, kto znalazł, praktycznie żadnych szczegółów na temat całej akcji. Tylko jedno źródło i jedyny dowód to krótki filmik z czymś co ma bardzo mechaniczne ruchy i nie wygląda, żeby oddychało.
@Polanin: @malywodzu99: Bardzo czesto brytyjskie tabloidy wprowadzaja w obieg tego typu fejki o niewiarygodnych zdarzeniach w krajach wschodniej Europy. Była też inna historia o niedźwiedziu z Rosji albo fejk o polskiej dentystce, która wyrwała wszystkie zęby kochankowi. Oczywiście w Polsce o niej nikt nie słyszał.
Popatrzcie ile jest w stanie wytrzymać ludzkie ciało a #!$%@? wielcy dietetycy z YT przejmują się spożywaniem glutenu albo przechodzą na weganizm bo mięsko troszke szkodzi ojoj.
@Sobczak: ludzkie ciało jest w stanie wiele wytrzymać ale ma to swoje koszty. i za rok lub kilka będzie trzeba płacić za ten straszny wysiłek by utrzymać je przy życiu. dietetycy z YT mają rację. to jest podobna sytuacja jak z bójkami- cool w filmach, w prawdziwym życiu jedno uderzenie możesz czuć do końca życia.
Komentarze (187)
najlepsze
Albo niedźwiedź miał w ślinie jakiś antybiotyk, albo w tej jamie niedźwiedzia misia kupa w połączeniu z grzybem wytworzyły jakiegoś rodzaju magiczny lek.
Z resztą chyba w filmie "Droga" (klimaty post-apo) jest taka scena gdy ojciec z synem otwierają w chwilowo opuszczonym domu piwnicę pod podłogą a tam wychudzeni ludzie. Okazało się, że kanibale trzymali mięsko. I potem ojciec tłumaczy młodemu, że póki żyją to się nie psują. Tak mi się przypomniało :).
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Co gość przeszedł to nie mam pojęcia.
@Serrrek: generalnie źle Cię uczyli bo to zależy m.in. od zgromadzonej tkanki tłuszczowej. Generalnie niektórzy ludzie mogą bez jedzenia przeżyć dłużej. Co nie zmienia faktu, że historia opisana w znalezisku śmierdzi fejkiem na kilometr.
@Sababukin: Raczej ściema. Natura nie wymyśliła sikania dla fanu, więc jak nie destylował sobie tego moczu, to po kilku dniach stężenie metabolitów byłoby zabójcze. Organizm nie po to zużywa tyle zasobów na pozbycie się tego, żeby dobrym pomysłem było picie tego i przepuszczanie przez nerki kolejny raz w coraz większym stężeniu.
- Dziadku, dziadku! Nie mogę zasnąć! Opowiedz mi bajkę!
- Śpij... - Mruczy dziadek miś - Nie czas na bajki.
- To pokaż chociaż teatrzyk!
- No dobrze - Mówi dziadek i sięga za konar.
Wyciąga stamtąd dwie ludzkie czaszki wkłada w nie łapy i wyciągając je
przed siebie mówi: - Docencie Malinowski. Co tak hałasuje w zaroślach?
- Eee to pewnie świstaki
https://www.dailymail.co.uk/news/article-7182785/Man-looking-like-mummy-rescued-spending-MONTH-bear-den-Russia.html
dietetycy z YT mają rację.
to jest podobna sytuacja jak z bójkami- cool w filmach, w prawdziwym życiu jedno uderzenie możesz czuć do końca życia.