@odrealniony: Dobre pytanie. Tam na górze już pełno ludzi sie oburza, że Tusk dąży do abortowania dzieci, ale fakty są takie, że u nas też mnóstwo kobiet podejmuje decyzję o aborcji i choć sam jestem zagorzałym przeciwnikiem, to wolę żeby mogły to robić w legalny i bezpieczny sposób niż u jakichś pseudolekarzy, albo na wycieczkach do Szwecji. Tylko że u nas jak zwykle wazniejsze jest zamiatanie pod dywan. Coś nam
Według oficjalnych danych w roku 2008 wykonano legalnie 499 zabiegów przerwania ciąży. Jednak nieoficjalne dane są o wiele wyższe. Według Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, może to być nawet ponad 200 tys. aborcji rocznie.
W okresie obowiązywania ustawy z 1956 roku najwięcej aborcji wykonano w roku 1962 – 272 000. Zakładając, że Federa w swoich statystykach trochę przesadza, i trzeba się jednak nieco nakombinować, można i tak
@Emill: Co świadczy tylko o zafałszowanych danych o aborcji w Polsce. Skoro w Polsce prawie się nie usuwa ciąży i większość Polaków ma "uczulenie na lateks" to przyrost powinien być dodatni. Tak jednak nie jest, bo widocznie podziemie aborcyjne jest gigantyczne.
@OlgierdStopa: Podobnie Rumunia. Dwie aborcje na trzy ciąże - to daje do myślenia. Z kolei zastanawia mnie Portugalia. Aborcja jest tam legalna od 2007, ale wskaźnik jest porównywalny z polskim. Być może to jakieś nieaktualne dane.
Komentarze (204)
najlepsze
Sprawdźcie w ogłoszeniach hasło PRZYWRACANIE MIESIĄCZKI.
Baby się skrobią aż miło za plecami ustawodawców-kretynów.
Ej, nikt nie zwrócił uwagi na to, że cała Europa pokolorowana jest regionami, a Polska w całości jednym kolorem? To wygląda bardziej na brak danych...
W Polsce najpewniej uwzględnili tylko legalne aborcje, których rzeczywiście jest bardzo mało.
Według oficjalnych danych w roku 2008 wykonano legalnie 499 zabiegów przerwania ciąży. Jednak nieoficjalne dane są o wiele wyższe. Według Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, może to być nawet ponad 200 tys. aborcji rocznie.
W okresie obowiązywania ustawy z 1956 roku najwięcej aborcji wykonano w roku 1962 – 272 000. Zakładając, że Federa w swoich statystykach trochę przesadza, i trzeba się jednak nieco nakombinować, można i tak