Social media to jedno z najbardziej depresyjnych miejsc w jakie można zajrzeć. Wszyscy piękni, zabawni, uczesani, na wakacjach, pijący latte z przyjaciółką. W rzeczywistości to gówno prawda, ale człowiek wchodzi na takie coś i myśli sobie "ja #!$%@? ale ja mam gówniane życie, nie to co xxxx". Dwa przykłady z autopsji:
- Mieszkałem kiedyś (jakieś 5 lat temu) z parą uzależnioną od Insta i FB. Ich wizerunek był dla nich wszystkim -
@Kozajsza: 100% prawdy w tym co piszesz. Pamiętam jak kiedyś byłem na wyjeździe firmowym w Dubaju. Ponieważ szło to z zewnętrznego budżetu to miałem okazję zatrzymać się w jednym z lepszych hoteli. Na śniadaniu, obok mojego stolika siedziała młoda para europejczyków, niczym się nie wyróżniająca - niepomalowana blondynka i zwykły chłopak w klapkach i dresach. Po paru minutach podeszła do nich arabska matrona pytając się czy to oni i czy może
@uirapuru: Trochę ciężko ocenić bo mam wrażenie że na prawym specjalnie wygląda brzydko, a na lewym specjalnie ładnie, podczas gdy prawda pewnie jest gdzieś po środku.
@maly1234 poprawia się ale jest spoko. Przyciąga uwagę na insta a potem na yt pokazuje, że to wszystko na pokaz. Jest jaka jest i nie będzie tego zmieniać bo taka moda.
@Pawel993: @LichoToWie: "W 1988 roku dwaj psychologowie opublikowali artykuł dowodzący, że pozytywne samooszukiwanie się jest powszechną cechą charakteru. Okazuje się, że ludzie często okłamują się w trzech kwestiach: - oceniają się nadto korzystnie - utrzymują fałszywe przekonanie o panowaniu nad swoim losem - patrzą w przyszłość ze zgoła nieuzasadnionym optymizmem"
Niestety dużo problemów młodego pokolenia pochodzi z podświadomego porównywania się do tych wszystkich gwiazdeczek insta, albo nawet znajomych na fejsie. Porównujemy swoją codzienność z cudzymi najlepszymi momentami i wyretuszowanymi zdjęciami. Smutne.
@Budo: Każdy ma myślę minimum setkę znajomych na fejsie (o ile ma fejsa). Wśród nich jest statystycznie kilku zamożnych, kilku pięknych itp. Znakomita większość ludzi wrzuca tylko pozytywne informacje ze swojego życia, podkolorowane i przerysowane. Także non stop widzi się ludzi zamożnych, pięknych i szczęśliwych (Bo ta szara reszta też czasem coś tam poudaje na fejsie). Zapominajmy, że to suma stu osób, a często i o wiele więcej.
Mnie na Instagramie zabijają poza tymi słodkimi zdjęciami podpisy zdjęć. Gość/Baba wrzuca zdjęcie dupy a pisze o sensie życia, lub co najczęstsze o motywacji do czegoś tam. Dramat. Nie rozumiem ludzi, którzy są uzależnieni od tej aplikacji. Dla mnie to jest gorsze od FB. Na FB mam przynajmniej jakiś agregator informacji będąc członkiem takiej, czy innej grupy. Na Instagramie masz agregator głupoty ludzkiej.
@avanger666: to samo jest na Badoo. Na pierwszym zdjęciu taka piękna, aż byś chciał się żenić. Przewijasz parę zdjęć dalej, a tam pasztet zajęczy. I te zakompleksione opisy profilowe "jak masz zamiar pisać "cześć", albo "hej" itp. to nawet nie zawracaj mi głowy". To jak mam się k*rwa przywitać? Wysłać zdjęcie k*tasa?
Komentarze (87)
najlepsze
źródło: comment_Yed3P9PCeVZqJyYfXqS2lmfGl3oWPdIT.jpg
Pobierzźródło: comment_jBZVOof0933rDiNuug1UDjgup3FMuWSs.jpg
Pobierz- Mieszkałem kiedyś (jakieś 5 lat temu) z parą uzależnioną od Insta i FB. Ich wizerunek był dla nich wszystkim -
źródło: comment_LlbO9H3zM66tBsUqEsYrXs6MCXJjMaP6.jpg
Pobierzźródło: comment_PG1a2gpm1MPr7yJ8CSma0Zk3KRlq1nO7.jpg
Pobierzźródło: comment_pXr8QUKzQazD0OOHzuFdMdTqVQqjjhWS.jpg
Pobierz@LichoToWie:
"W 1988 roku dwaj psychologowie opublikowali artykuł dowodzący, że pozytywne samooszukiwanie się jest powszechną cechą charakteru. Okazuje się, że ludzie często okłamują się w trzech kwestiach:
- oceniają się nadto korzystnie
- utrzymują fałszywe przekonanie o panowaniu nad swoim losem
- patrzą w przyszłość ze zgoła nieuzasadnionym optymizmem"
Można złapać doła
źródło: comment_wk6caZWzDkA7KC5b9fU0wSVj3zwM1bdQ.jpg
Pobierz