Przezywali go "głupim Polaczkiem". Kukliński zamordował 250 osób
Jednego faceta tak skatowałem, że miałem w butach pełno jego krwi. Musiałem wyrzucić ubranie. Jechałem w swoim lincolnie nago – zaśmiewał się, gdy o tym opowiadał. Innym razem ćwiartował zwłoki, pałaszując pizzę. Niektóre ofiary zamrażał, żeby ukryć czas śmierci. Dlatego zyskał przydomek Iceman
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 210
Komentarze (210)
najlepsze
Takie przypomnienie dla tych, którzy bagatelizują znęcanie się nad zwierzętami. To jest niezwykle częsty motyw w biografiach psychopatów. Nie liczcie, że ktoś, kto w ten sposób traktuje żywą istotę, dla człowieka znajdzie jakiekolwiek współczucie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Inna sprawa, że przestępczość była tam wtedy naprawdę koszmarna (i to byli biali), więc nawet jak jakiejś części policjantów zależało, to i tak wiele nie mogli zrobić. Obecnie podobnie to wygląda z przestępczością wśród czarnych. Dopóki mordują się
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak czy inaczej nie rozumiem jak z faktu, że uważam, że koleś koloryzuje swoją historię wyszło ci, że jestem #!$%@?ęty, ale nvm.
Nic wspólnego z Polakami raczej nie miał - oprócz nazwiska.
@sireplama: tak, gangstera. Gość najpierw zabijał ot tak, później był zwykłym gangsterem który zabijał na zlecenie i wykorzystywał swoje „talenty” dla rodziny gambino. Sam opowiadał o tym, ze niektórzy zleceniodawcy chcieli żeby nagrywał egzekucję ich ofiary (nawet jeśli był to długi i drastyczny proces jak np pożarcie żywcem przez szczury) żeby
Wielu Polaków narzeka na irlandzką niepunktualność, niesubordynację i brak zdolności organizacyjnych, ale ci, którzy mieszkają tam dłużej, wolą irlandzki luz i powolne tempo życia od nieustannej gonitwy i naszych polskich stresów.
Więcej: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,68946,3758385.html