Wiadomo że tego nie naprawi ( ͡°͜ʖ͡°) po co się biorą za coś czego się nie da naprawić i biorą kasę - powinni zrobić tak jak sie naprawi to płacisz a jak nie to nie płacisz :D A później łojojoj kto to panu tak #!$%@?ł xD
po co się biorą za coś czego się nie da naprawić i biorą kasę
@Zlomiarz1: Jeśli się nie da naprawić to nie powinni naprawiac i brać kasy za naprawę. Kasa za rozebranie i opinie co do celowości naprawy jest w 100% należna. Nikt nie będzie rozbierał wału/silnika, żeby zobaczyc, że poprzedni majster/własciciel coś spieprzył i ty te 2h zmarnowałeś i jeszcze musisz złożyć tak jak było, a wszystko za free,
Gaz do odcięcia, liczniki skręcone i silnik mający 15-20k przebiegu na złom. Ojciec przez 7 lat użytkował Kawasaki GPZ500, pół Europy zwiedził. Ponad 20k km, serwis, płyny wszystko na czas, sprzedał go swojemu chrześniakowi. Boczne walizki wyrzucił, osłony wywalił i miał naked'a. Zrobił 1500 km i siinik #!$%@?ło. Szkoda motoru. Ile takich na rynku używanych jest? Sam coś kupiłbym ale na nowy nie stać.
Do mojej Yamahy cały silnik wymieniłem za 3 tys. zł, tylko dlatego że w starym był karter pęknięty i mechanik stwierdził, że rozebranie, złożenie i wymiana/spawanie kartera wyjdzie drożej a nie wiadomo czy będzie dobrze. Czy w ogóle opłaca bawić w takie coś? BTW. mam silnik do FZ1 z pękniętym karterem po szlifie do sprzedania za tanie pieniądze :)
@milo1000 dupa nie mechanik. Spawanie karteru to owszem rzeźba głupia. Wymiana żaden problem. Rozebranie i złożenie silnika z fz1, to żaden problem ;) to nie jest prom kosmiczny xD
A dlaczego karter pękł ? Czyżby się altek rozlecial ?
Wymiana żaden problem. Rozebranie i złożenie silnika z fz1, to żaden problem ;) to nie jest prom kosmiczny xD
@amath: Zakup + wymiana kartera, wymiana uszczelek (sprawdź ile kosztują), do tego nie wiadomo czy jeszcze coś by nie było do roboty w środku i zbliżamy się z ceną do nowego (używanego) silnika.
A dlaczego karter pękł ?
Dziadowski crash-pad miałem i przy szlifie wziął i pękł po przytarciu o asfalt.
@Achajos: zależy jaka tam była obróbka - ale domyślam się że te elementy są kute (czyli obróbka plastyczna wzmacniająca wytrzymałość) - nagrzanie powyżej temperatury rekrystalizacji skasowało zmiany wynikające z kucia - czyli ogólnie dupa
Fajna ciekawostka. Pewnie większość ludzi którzy cośtam z mechaniką - nawet nie przypuszcza że są stosowane wały (tak) składane z łożyskami rolkowymi, zamiast typowych pierścieni ślizgowych gdziepopadnie - co jest znane z 99% konstrukcji samochodowych...
Komentarze (66)
najlepsze
@deyna: i to jest wbrew pozorom ich główna dziedzina. m.in. dlatego w logo mają trzy kamertony ;) https://pl.wikipedia.org/wiki/Kamerton
A później łojojoj kto to panu tak #!$%@?ł xD
@Zlomiarz1: Jeśli się nie da naprawić to nie powinni naprawiac i brać kasy za naprawę. Kasa za rozebranie i opinie co do celowości naprawy jest w 100% należna. Nikt nie będzie rozbierał wału/silnika, żeby zobaczyc, że poprzedni majster/własciciel coś spieprzył i ty te 2h zmarnowałeś i jeszcze musisz złożyć tak jak było, a wszystko za free,
A dlaczego karter pękł ? Czyżby się altek rozlecial ?
@amath: Zakup + wymiana kartera, wymiana uszczelek (sprawdź ile kosztują), do tego nie wiadomo czy jeszcze coś by nie było do roboty w środku i zbliżamy się z ceną do nowego (używanego) silnika.
Dziadowski crash-pad miałem i przy szlifie wziął i pękł po przytarciu o asfalt.
Znaczy... No...
To zależy, czy robi dla siebie czy na handel :D