Rosyjski wieloryb wojskowy przyłapany przez norweskich rybaków.
Norwescy rybacy zauważyli koło swoich łodzi wieloryba z dziwną uprzężą. Biała bieługa dziwnie się zachowywała. Gdy Norwegowie zdjęli ze zwierzęcia obrożę, okazało się, że napisano na niej "Ekwipunek z Sankt Petersburga". Eksperci uważają więc, że to dowód na to, że rosyjska flota testuje zwierzęta.
z.....m z- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiktor Baraniec z rosyjskiego wojska w rozmowie z mediami wyśmiał jednak ten pomysł. Jeśli używalibyśmy zwierząt do szpiegowania, to czy naprawdę myślicie, że przyczepilibyśmy do nich numer telefonu z adnotacją "proszę, zadzwońcie"? - pytał. Podkreślił jednak, że Rosjanie trenują delfiny w celach militarnych, np. do atakowania nurków
Czyli wystarczy przyczepiać "swój numer telefonu" i tłumaczyć się że nie jesteśmy tacy głupi żeby to robić co też zrobili.