Prośba do Mirków uczonych w piśmie i biegłych w prawie.
Niemiecki Ebay. EU. Sprzedawca o nienagannej i długiej historii. Ebay informował, że niezależnie od płatności zapewnia pełne bezpieczeństwo zakupu.Wszystkie zapowiadało się pięknie. A tymczasem...
3 letni samochód w idealnym stanie i 3 letni samochód, który został przelakierowany i ma naklejone repliki oznaczeń producenta, to nie bardzo to samo ;-) Tu nie samochód, a wyścigowa rama rowerowa ale sytuacje analogiczna, a oszustwo ewidentne.
Gość idzie w zaparte pt "wszystko jest 100% zgodnie z opisem, zwrotów nie przyjmuję"
Kontakt z Ebay.pl mailowy, denny.
Na Ebay.de klikam w kontakt telefoniczny, ale nie dzwonią, dostaję `Gateway Timeout' :-(
Ma maila dostałem odpowiedź, że wyślą prośbę do Sprzedawcy o przemyślenie decyzji. Prośbę?! O przemyślenie?!
Wdzięczny będę za pomoc (najlepiej na bazie doświadczeń lub wiedzy prawniczej), jaką metodę dochodzenia swego (zwrot pieniędzy) najlepiej stosować. Sprawa tak ewidentna, że wydaje się, że powinno być bez problemu. A jest...
Na pewno ktoś już przetarł ślady.
Aukcja:
https://www.ebay.pl/itm/Rennra...
Przed zakupem wielokrotnie kontaktowałem się ze Sprzedawcą prosząc o potwierdzenie autentyczności produktu. Sprzedawca zapewnił, że jest 1. właścicielem, towar jest oryginalny, stan przedmiotu jest idealny, ponadto przesłał mi zdjęcia elementu oznaczonego kodem - numerem seryjnym producenta (Wilier). Skontaktowałem się z producentem (Wilier) i uzyskałem informacje, że:
a) numer S/N jest syntaktycznie poprawny,
b) numer S/N jest przypisany do dokładnie takiego modelu ramy (Wilier Cento 1SR model 2016, malowanie spersonalizowane),
c) rama o takim S/N została dostarczona do autoryzowanego sklepu IlDiavolo, którego siedziba jest relatywnie blisko lokalizacji Sprzedającego.
Upewniony o stanie, statusie i oryginalności oraz ochrony Kupującego przez Ebay dokonałem zakupu.
W dniu otrzymania towaru (25.04) po dokładniejszych oględzinach wieczorem stwierdziłem, że:
a) rama polakierowana jest w sposób zdecydowanie niestaranny (zwłaszcza jak na standardy Wilier),
b) rama pomalowana jest lakierem niskiej jakości (nieużywanym przez Wilier),
c) oznaczenia kodowe producenta są umieszczone w formie naklejek, a nie, standardowo dla Wiliera nadrukowane ryngrafem,
d) brakuje pewnych dodatkowych oznaczeń umieszczanych przez producenta także na ramach spersonalizowanych,
e) w miejscach trudnodostępnych (mocowanie hamulców, środek suportu) spod czarnego lakieru przebijają ślady białej farby,
f) stan wizualny sztycy, będącej integralną częścią zestawu nie koresponduje z błyszczącą nowością powłoką lakierniczą.
(na marginesie: sztyca została przerobiona - obcięta przez Sprzedającego o nie mniej niż 5cm, o czym Nabywca nie został poinformowany i co nie jest widoczne na zdjęciach w aukcji; taka długość sztycy i tak czyni ramę bezużyteczną dla osoby wyższej niż Sprzedawca, np. właśnie mnie)
Ze względu na niepewność przesłałem do sklepu IlDiavolo zdjęcia ramy z prośbą o potwierdzenie jej autentyczności. 26.04 rano otrzymałem odpowiedź informującą, że:
a) sklep nie dysponował nigdy ramą o takim malowaniu, jak na załączonych zdjęciach,
b) ramy tego modelu oferowane były przez sklep w kolorze spersonalizowanym BIAŁYM.
Z całą pewnością powłoki lakiernicze oraz oznaczenia producenta(!) na ramie są nieoryginalne. Reszta - tego nie wiadomo. W wariancie najbardziej życzliwym dla Sprzedawcy można przyjąć, że oryginalna lub częściowo oryginalna rama została następnie przelakierowana przez Sprzedawcę, o czym nie poinformował w aukcji. Jednakże przemalowywanie ram karbonowych jest wysoce niewskazane i bardzo rzadko spotykane (podobnie jak w przypadku np. karoserii nowych samochodów). Najczęściej sytuacja taka występuje w jednym z trzech przypadków:
a) rama nie jest oryginalna (podróbka),
b) rama jest kradziona, przemalowanie ma ukryć lub zafałszować znaki szczególne,
c) rama została trwale uszkodzona (połamana) w wypadku i była (lepiej lub gorzej) naprawiana/klejona we własnym zakresie.
Nie wiem, który przypadek z wyżej wymienionych zachodzi. Zauważę jednak, że w każdym z nich padłem ofiarą ewidentnej nieuczciwości Sprzedawcy na portalu Ebay. Ebay wydaje się umywać ręce...
Komentarze (26)
najlepsze
Następnym razem kupuj kartą przez paypal, daje to dwie warstwy ochrony. Jak PP cię oleje to jeszcze jest chargeback.
@visitor1: Oczywiście. I tu - wbrew temu co pisał s90s jest wyższość na osobistym. Mam wszystkie dane gościa. Mam jego numer konta. Mam potwierdzenie przelewu. Mam informacje, że "transakcja objęta jest pełną gwarancja bezpieczeństwa Ebay".
Aż korcie, żeby skontaktować się z właścicielem (support@bikes2race.de) i zapytać czy działają tylko na szkodę klientów i Wiliera, czy regenerują/fałszują również innych producentów.