Z tego co widzę, wtedy sprzedawali tam głównie grzybki , kaktusy i szałwię wieszczą. Wnioskuje, ze dopiero po delegalizacji tych specyfików zaczęli tam sprzedawać te chemiczne dopalacze. IMHO polityka rządu jest winna temu, że zaczęli tam sprzedawać chemiczne gówna. Mogli od razu zamknąć te sklepy albo przymknąć oko na ich działalność. Oba rozwiązania są lepsze niż delegalizowanie kolejnych substancji, które były potem zastępowane przez nowe i nieprzebadane.
@Yogi_ BZP i kannabinoidy od początku były głównymi składnikami, ale BZP było całkiem nieźle poznaną substancją, a i kannabinoidy wybrano te najpopularniejsze. To były całkiem bezpieczne (jak na używki) rzeczy, a z każdą delegalizacją trzeba było je zastępować mniej stabilnymi rzeczami i teraz już trzeba mieć choć ze dwie szare komórki by móc w miarę bezpiecznie (jak na używki) to brać. A że większość używających to d#!%$e (bo d#!%$e to w zasadzie
@FisioX: Przedstawiciele dopalaczy mówili jasno i wszędzie że to prawo ich do tego zmusiło. Oni chcieli mieć dopalacze jak na całym świecie jako suplement diety z składem na opakowaniu itd. tylko Polacy tego zabronili i wyszła szopka z "artykułami kolekcjonerskimi".
@Chudy_: jestem za młody żeby takie coś pamiętać - po co to było, żeby butelki nie trzeba było przechylać jak się nalewa czy to robiło wodę gazowaną? :P
Takie informacje powinny być na dopalaczach przez cały czas. Napisane ile dawkować, żeby nie brać więcej niż 2 tygodniowo. Potem się dziwić, że jakaś małolata trafiła do szpitala jak op#$%#!%iła 8 tabsów na raz.
@Ryu: później było opisywane dawkowanie dla jakiś dziwacznych stworzeń (nazwy podobne do nazw dinozaurów) - i tak każdy wiedział, o co chodzi. Oczywiście niżej ostrzeżenie, że produkt nie nadaje się do spożycia przez ludzi.
@kokosowymurzyn: Były, ale nie tak wprost. Napisane miałeś na przykład, żeby włożyć dwie tabletki w glebę przy roślince, podlać i odczekac około pół godziny. Zawsze było to na tyle wyraźne by nawet d$##! zrozumiał, ale żeby ze strony prawa byli kryci.
@xhxhx: tak, wiemy, każdy zrozumiał żart hesusa o blotterach - dlaczego pod każdym całkiem fajnym żartem na Wykopkach znajdują się często strażnicy oczywistości? no po co to jest?
Komentarze (29)
najlepsze
Epic win ;-)
"typowy hardkorozaur o wadze 80 kg powinien....."
potem to już tylko kolekcje się zaczęły i nabijanie do klasera
"Najwyższa jakość dla wymagających !!!
-> do ubijania śmietany w syfonach
-> pasują do wszystkich typów syfonów obecnych na polskim rynku
-> nabój zawiera 8g N2O (podtlenek azotu)"
http://legendy-prl.pl/autosyfon.html
http://daszka.dicant.net/2010/01/wodosyfon/
Komentarz usunięty przez moderatora