mój mózg wyłącza się po 20 sekundach oglądania tego po lewej. być może gdybym wytrwał do końca to bym zrozumiał naturę wszechświata, ale niestety fizjologia mnie pokonuje. wybieram algorytm po prawej
@iosnin: wszystko zależy od człowieka. można być programistą 15k i nie posiadać owego 'intelektualnego potencjału człowieka".
tak samo jak można być twórczym krytykiem literatury i nie umieć dokonać gramatycznego rozbioru zdania. niejeden zdolny, renomowany chirurg być może ściągał na kolosach z cyklu Crebsa - i chyba by mi to nie przeszkadzało.
aczkolwiek, oczywiście, ludzie, którzy popychają cywilizację do przodu, wynalazcy i wizjonerzy powinni te sprawy ogarniać. ale jest ich bardzo, bardzo
Nowa matematyka lepsza - umożliwia policzenie tego w pamięci, bez kartki. Fajny sposób, z zastosowaniem do szybkiego liczenia w pamięci. Pewnie trzeba troszkę poćwiczyć, żeby wykręcać dobre czasy, ale IMHO przydatny skill.
@less_is_more: prawda jest taka, że nie istotne jaką maturę zdawałeś, jak jesteś ogarnięty to sobie poradzisz w życiu, jak leń i do tego ciężko z myśleniem, to pozostaje branża budowlana, w której będziesz zarabiał więcej niż większość prymusów z klasy Ludzie, trochę już jestem na rynku pracy i widzę, że kto jaką maturę zdawał nie ma najmniejszego znaczenia. Czasem nawet studia znaczenia nie mają, bo mało ludzi w swoim wyuczonym zawodzie
@pioterhiszpann: chyba w podstawowce :P ergonomia i wydajnosc a nie zadne "nie wazne jak", w zasadzie wiekszosc nauk technicznych sprowadza sie nie do "jak to zrobic" tylko "jak to zrobic najszybciej/najtaniej/optymalnie"
jezeli mamy uczyc kogos (dzieci) pisemnego mnozenia do uzywania bez kalkulatora, to najlepiej uczyc najszybszej metody, ktora w miare nauki jest coraz szybsza, a to rozmemlane cos ani nie jest prostrze ani szybsze, wiecej krokow, wiecej rozpisywania, a na koncu
Komentarze (189)
najlepsze
tak samo jak można być twórczym krytykiem literatury i nie umieć dokonać gramatycznego rozbioru zdania. niejeden zdolny, renomowany chirurg być może ściągał na kolosach z cyklu Crebsa - i chyba by mi to nie przeszkadzało.
aczkolwiek, oczywiście, ludzie, którzy popychają cywilizację do przodu, wynalazcy i wizjonerzy powinni te sprawy ogarniać. ale jest ich bardzo, bardzo
ergonomia i wydajnosc a nie zadne "nie wazne jak", w zasadzie wiekszosc nauk technicznych sprowadza sie nie do "jak to zrobic" tylko "jak to zrobic najszybciej/najtaniej/optymalnie"
jezeli mamy uczyc kogos (dzieci) pisemnego mnozenia do uzywania bez kalkulatora, to najlepiej uczyc najszybszej metody, ktora w miare nauki jest coraz szybsza, a to rozmemlane cos ani nie jest prostrze ani szybsze, wiecej krokow, wiecej rozpisywania, a na koncu
@pioterhiszpann: ale dla zadnego nie bedzie "nie wazne, byle bylo"
w tym wypadku musimy umiec to samo, a algorytm jest dluzszy i ma wiecej elementow zamiast krotkich etapow do powtarzania
duzo prosciej wyjasnic po staremu mnozenie wielkich