@elbanan: Po wojnie, to była, ale zapaść intelektualna, która trwa do tej pory. Trudno się dziwić, komuniści rekrutowali się z marginesu społecznego. I taki margines nami rządził i nadal rządzi.
@mgalecki: W ogóle trudno jest, żeby dziennikarz napisał obiektywny artykuł o jakimś kraju. Pojedzie w jakieś miejsce, coś niereprezentatywnego zobaczy, nałoży na to własne uprzedzenia i smaży z tego artykuł.
W 1938 byliśmy zaledwie 20 lat po odzyskaniu niepodległości. Sytuacja Polski w 1918 była tragiczna, przemysłu prawie nie było, była duża nierówność pod względem rozwoju poszczególnych rozbiorów, problemy z mniejszościami (których było dużo), armia to była początkowo zbieraniną, Polska walczyła z sąsiadami na kilka frontach, w dodatku przez cały czas byliśmy zagrożeni ze strony zarówno Niemiec jak i Rosji. Poczytajcie trochę na ten temat, osiągnięto naprawdę wiele jak na taki okres czasu.
Straszne, że ludzie nie wiedzieli, że za rok nadejdzie zagłada i miliony zginą. Żyli, pracowali i pewnie kochali, a wystarczył jeden slaby człowiek żeby zmasakrować całą Europę.
@MiniMax: Dlatego trzeba robic rzeczy od poczatku do konca dobrze i przewidwyac kazda ewentualnosc. Czy to remont domu, czy to pisanie programu, czy to budowaniem gospodarki - wszystko powinno byc przemyslane iles razy przez ludzi ktorzy sie znaja na danych rzeczach. Dlatego niemiecki stolarz potrzebowal trzy razy wiecej czasu zeby zrobic zwykle krzeslo, ale one sa do dzisiaj w polskich domach na zachodniopomorskim. Dlatego anglicy buduja 3 razy dluzej drogi, bo
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że był to artykuł na zamówienie. Wtedy amerykańscy dziennikarze byli zafascynowani "sowieckim rajem", więc nie dziwota, że odmalowali rzeczywistość Polski w barwach mocno ciemnych i wręcz karykaturalnych. W zestawieniu z III RP II osiągnęła o wiele więcej.
Pytanie za milion punktów, czy III RP skończy jak druga?
Pozwolę sobie jeszcze zacytować parę komentarzy na temat tego artykułu z pewnego forum zajmującego się historią (głownie XX wiek).
"Autor niestety nieznany, a to wiele nam by wyjaśniło.
Polska w porównaniu w USA i innymi krajami rozwiniętymi na Zachodzie wyglądała biednie, ale oceniając ją należy posługiwać się prawdziwymi danymi. Przykładowo analfabetyzm stanowił w Polsce poważny problem i na początku II RP w dawnym zaborze pruskim było od 2-5% analfabetów, w Galicji 40%,
@plushy: tylko ze sluzbie rowniez zapewniano nocleg i pozywienie, a pracownikom w USA nie. Przypuszczam że regularna praca byla wyceniana wyżej.
Na pożywienie i "household" pewnie wydawano ~50% dochodów, a w biednych domach pewnie i ~75% wiec teraz porównaj polskie 20centów dniówki ~10centów /h w USA.
Autor opisuje też postać Becka. Co prawda jak to napisali ,,demonizuje" go to jednak miał dobrego nosa źle o nim pisząc. Toż to nasz mądry minister spraw zagranicznych zamiast się wycwanić i próbować ugrać jak najwięcej kiedy hitler proponował Polsce sojusz (jest o tym mowa w artykule), od razu rzucił się w objęcia Anglii i Francji, a na Niemców się wypiął. Nie mówię, że powinien zawierać z nimi pakt, ale jednak dużo
pytam się jakie k$%%y minusują tych, którzy wrzucają komentarze obiektywne, czyli potwierdzające ze w tym szambie nic sie nie zmieniło? czy są to jakieś pryszczate zakompleksione łachudry które nie chcą przyjąć do wiadomości jaki jest faktyczny stan w tym syfie? czy może jakiś inny element który sie boi ryja wysadzić poza ekran monitora
Do recesji w 1978 Polska rozwijała się szybciej niż Zachód (który zdążył mieć ich kilka).
Niestety władza bała się użyć siły wobec rozpuszczonych robotników, recesja przerodziła się w bankructwo i hołota rządzi od 90 do teraz. Żeby w Polsce coś było władza musi być narzucona siłą. 2 RP to było dno, 3 RP dokopała się do drugiego.
Dla przykładu - taki rząd Rakowskiego nawet w obliczu całkowitego bankructwa państwa przeznaczył środki na
Komentarze (34)
najlepsze
Drugi artykuł mógłby powstać opisujący błędy kolegi reportera.
I daleki jestem od gloryfikacji II RP.
Pytanie za milion punktów, czy III RP skończy jak druga?
"Autor niestety nieznany, a to wiele nam by wyjaśniło.
Polska w porównaniu w USA i innymi krajami rozwiniętymi na Zachodzie wyglądała biednie, ale oceniając ją należy posługiwać się prawdziwymi danymi. Przykładowo analfabetyzm stanowił w Polsce poważny problem i na początku II RP w dawnym zaborze pruskim było od 2-5% analfabetów, w Galicji 40%,
Na pożywienie i "household" pewnie wydawano ~50% dochodów, a w biednych domach pewnie i ~75% wiec teraz porównaj polskie 20centów dniówki ~10centów /h w USA.
Niestety władza bała się użyć siły wobec rozpuszczonych robotników, recesja przerodziła się w bankructwo i hołota rządzi od 90 do teraz. Żeby w Polsce coś było władza musi być narzucona siłą. 2 RP to było dno, 3 RP dokopała się do drugiego.
Dla przykładu - taki rząd Rakowskiego nawet w obliczu całkowitego bankructwa państwa przeznaczył środki na