Cimoszewicz zdewastował leśniczówkę. Wyrwał nawet framugi i boazerię.
Były premier Włodzimierz Cimoszewicz wyprowadzając się z wynajmowanej za półdarmo przez 17 lat leśniczówki zabrał ze sobą piec, poszycie budynku gospodarczego, framugi w drzwiach oraz oknach, kontakty elektryczne, a nawet... boazerię.
4Temeria z- #
- #
- #
- #
- #
- 222
- Odpowiedz
Komentarze (222)
najlepsze
To tak jak Korwin przed każdą wyborczą porażką.
Cimoszewicz wyprowadzil sie, to trzeba zrobic generalny remont - czyli wszystko wek razem z boazeria, ogrzewaniem itd. Jakis dziennikarzyna wpadl, zrobil fotki, fakty okrecil do gory nogami i wypok pelikanowy lapie az zal patrzec ...
@R2D2_z_Sosnowca: Ładnie partię rządzącą oceniasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wykopki oczywiscie jak zwykle gardza prawem wlasnosci i sa w stanie nawet wrzucac materialy z parszywej gadzinowki. Wy jeszcze macie czelnosc kogos "komuchem" nazywac?
A leśniczówka pewnie po prostu była w beznadziejnym jak ją wynajmował i nie dziwię się że teraz nie robi prezentu właścicielowi tylko zabiera co swoje.
Włodzimierz Cimoszewicz - syn oficera stalinowskiej Informacji
Jeżeli najemca ulepszył rzecz najętą, wynajmujący, w braku odmiennej umowy, może według swego wyboru albo zatrzymać ulepszenia za zapłatą sumy odpowiadającej ich wartości w chwili zwrotu, albo żądać przywrócenia stanu poprzedniego.
Widocznie taki był zapis w umowie, albo wynajmujący żądał przywrócenia stanu poprzedniego. Niemniej- na miejscu Cimoszewicza smarowałbym już pozew.