Sensacyjne doniesienia z brytyjskiego laboratorium o polskim Tu-154M?...
W laboratorium Forensic Explosives Laboratory (FEL), podległemu brytyjskiemu ministerstwu obrony, na zdecydowanej większości z 200 próbek odkryto ślady substancji używanych do produkcji materiałów wybuchowych – informuje tygodnik "Sieci".
ogrobartek z- #
- #
- #
- #
- 129
- Odpowiedz
Komentarze (129)
najlepsze
Bo tu nie rzeba trochę rozumieć temat. Śladowe ilości jakiś tam pierwiastków znaleziono już zaraz po katastrofie. Ale są to ilości, które można znaleźć na każdym oasacie Janusza. Trzeba zrozumieć z jaką precyzja potrafią znaleźć te materiały dzisiejsze metody badawcze. Eksplozja pozostawia ślady większe, rzędu kilku tysięcy razy większe niż te, które
@wcinaster: Ależ wynika to, że wielkimi krokami zbliża się kolejny 10 kwietnia i ta pseudo-komisja nie ma do pokazania żadnych rezultatów. A także to, że zbliżają się wybory.
Na marginesie, Rosjanie musieli by być idiotami nie wykorzystując takiej okazji. Wystarczył Stiopa z zapalkami, jakaś petarda z materiałów wybuchowy- najlepiej używany w wojsku- i mala detonacja w pobliżu gratów po TU-tce. Teraz zostaje tylko zwolnić swoich agentow z RP i przerzucić ich na bardziej wymagające odcinki w UE. Dalszą robotę wykona PIS, Antek i sekta
Ta bajka o Gmyzie już była grana.
@doniczkanawykopie:
@b4994: Chyba wycieczek do Lichenia. Komisja, która się tym zajmuje zawodowo, twierdzi że skrzydło mogło odpaść na skutek zderzenia, środowisko międzynarodowe nie podważa tej wersji, poza podkomiską podekspertów, z których niektórzy kiedyś lecieli samolotem na wczasy do Egiptu i widzieli jak pracują skrzydła. Eksperci od wybuchów za gówniaka widzieli jak wybucha stodoła. Jedynie na animacjach Biniendy, gdzie wytrzymałość drzewa ustawiona jest na 0, widać jak skrzydło je tnie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora