Poważne uszkodzenia żagla deorbitacyjnego polskiego mikrosatelity PW-Sat2...
Zespół naukowy PW-Sat2 z Politechniki Warszawskiej opublikował zdjęcia żagla polskiego mikrosatelity, za pomocą którego prowadzone są eksperymenty związane z pozbyciem się z orbity kosmicznych śmieci. Żagiel jest w opłakanym stanie, ale daje radę.
future21 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 30
Komentarze (30)
najlepsze
@future21: to literówka czy tak z premedytacją?
A teraz trochę uszczypliwości ( ͡º ͜ʖ͡º)
Chciałem coś więcej przeczytać o tym żaglu więc wszedłem na stronę tego projektu. Jeśli oni tego satelitę projektowali tak starannie, jak starannie opisują wykresy to się nie dziwię, że ten żagiel się rozpadł. ¯\_(ツ)_/¯
A tak w ogóle to z tym wykresem to tylko takie moje małe #piekloperfekcjonistow i szczerze im gratuluję. W końcu nie popełnia błędów tylko ten, kto nic nie robi.
@felixd: No tak, w internetach to się wymądrzają. Ale jak Stephen Hawking zapraszał podróżników w czasie na przyjęcie to, kurde, żodyn do niego nie przyszedł. Ignoranci ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Czy producent tego systemu zwrócił koszty, poniósł jakąś karę? No i jak tak fajnie im się
@SecretOfTheSteel: a Ty nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Generalnie to obstawiam że taki system jest dobry tylko dla małych satelitów na niskich orbitach. Bo jest prosty i lekki. Zauważcie że jak chcemy wyhamować boosterem to musimy mieć silnik + paliwo + jakiś dodatkowy system żeby nam nie zaczęło "kręcić" satelitą przy odpaleniu - czyli inne silniki, albo
@obk: Borze muj.