Przypomniało mi się jak kiedyś była kontrola pip na jednej budowie w Warszawie na Białołęce. Ukraińscy pracownicy zachowywali się właśnie jak ten styropian. Widok z balkonu był dosyć ciekawy z jednej strony wjeżdżał a inspekcja z drugiej kilkuset chłopa leciało w las ( ͡º͜ʖ͡º)
Komentarze (131)
najlepsze
Jak to było zorganizowane.
Wichurę wywołali czy co.