Niewychowany i tyle. Jakby od małego był karcony za takie agresywne zachowanie to nie byłoby kłopotu. Podobnie jest z psami. Zachowanie zwierzęcia to kwestia nauczenia. Tutaj ewidentnie wlasciciel mam fan z tego ze ,ma agresywnego kota.
@michgur: nigdy nie przekładajcie doświadczeń ze zwierzętami domowymi na zwierzęta półdzikie i dzikie.
Sam mam psa rasy wilczak czechosłowacki, ma już 4 lata skubaniec. O rasie wiem wszystko, znam tysiące różnych zachowań zaobserwowanych u różnych osobników u różnych osób. Czy to takich wychowanych gorzej(nie słabo, bo wtedy z tymi psami nie da się koegzystować), czy dobrze. Mimo tego że dana sztuka jest czegoś nauczona to i tak będzie odwalać. Mój,
@iron_idem: tak, psy mają stadny instynkt, wilczaki jeszcze większy. Lęk separacyjny w tej rasie potrafi być tragiczny, często się zdarza że wilczaka nie można zostawić samego w domu. Jednakże znowu podkreślam, pies taki potrafi nawarczeć, naszczekać, ugryźć i człowiekowi krzywdę zrobić. Jednocześnie, jak jego człowieki są za drzwiami domu to już czarna rozpacz.
Kotowate też mają pewien poziom instynktu stadnego, ale mniej się przywiązują, w szczególności do innego gatunku jakim
Komentarze (10)
najlepsze
Zachowanie zwierzęcia to kwestia nauczenia. Tutaj ewidentnie wlasciciel mam fan z tego ze ,ma agresywnego kota.
Sam mam psa rasy wilczak czechosłowacki, ma już 4 lata skubaniec. O rasie wiem wszystko, znam tysiące różnych zachowań zaobserwowanych u różnych osobników u różnych osób. Czy to takich wychowanych gorzej(nie słabo, bo wtedy z tymi psami nie da się koegzystować), czy dobrze. Mimo tego że dana sztuka jest czegoś nauczona to i tak będzie odwalać. Mój,
Kotowate też mają pewien poziom instynktu stadnego, ale mniej się przywiązują, w szczególności do innego gatunku jakim
Komentarz usunięty przez moderatora