@Lucius: Coś bardzo nieteges musi być z tym MItsu, skoro nie ma zdjęć zegarów i kierownicy. Pewnie poduchy strzelone. A przebieg na liczniku będzie dopasowany do ogłoszenia, bo przecież jak się teraz nie sprzeda, to następnym razem będzie wystawiony z mniejszym.
ze znalezieniem uczciwego handlarza samochodami jest jak ze znalezieniem dziewicy w liceum, możliwe, ale trzeba się sporo natrudzić i stracić kupę czasu
a tym bardziej nie ufam nikomu, kto sprowadza z zagranicy 10 letni samochód z silnikiem diesla z przebiegiem mniejszym niż 300000km, kto rozsądnie myślący kupuje nowy samochód z dieslem żeby robić nim mniej niż 30000km rocznie (a wg założeń osoby kupującej jeszcze mniej bo tylko 15000km rocznie)?
Warto dodać, że w Niemczech (nie wiem jak innych krajach Zachodniej EU) na silniki diesla są nałożone wyższe podatki - w porównaniu do benzynowych. Efekt tego - opisany powyżej ^^^
Na moje oko coś nie tak z tym autem, ale trzebaby zobaczyć na miejscu. Poza tym wkur...ące jest to ,że sprzedawca jak się zadzwoni gada że bezwypadkowe. Jedziesz te 100 -200 km patrzysz a auto po dzwonie. I jak takiemu nie przypier..ć ??!!
@solo1979: Samochód z tematu jest krzywy jak diabli. Niespasowanie maski i błotników sugeruje poważnego dzwona, tu nie trzeba nigdzie jechać. Nawet jeśli ktoś będzie wmawiał, że to lekka kolizja - lekkie kolizje nie zostawiają śladów na liniach samochodu. Takie fale dunaju jak na zdjęciach = dzwon.
nie powinieneś pisać o "Panu M." tylko konkretnie, firma, adres, imie i nazwisko. te dane sa jawne na podstawie przepisow o dzialalnosci gospodarczej, mozesz je ujawnic.
tylko w ten sposob mozna sie ustrzec od podobnych oszustw. z panem m rynek zrobi swoje, potrzebny tylko przeplyw informacji
@joc: oryginalne tylne belgijskie rejestracje mają nad kreską kółeczko, sprzedawcy tam oddając ci auto zabierają tylną blachę i jedziesz na dwóch przednich.
Jak nie wiesz jakie są standardy kupowania samochodów na zachodzie to Cię robią w konia. Proste. Człowieku, chłodna kalkulacja. NIKT na zachodzie nie jest na tyle głupi, żeby kupować diesla i jeździć nim 15K Km rocznie rozumiesz? Być może, ale to być może znalazłbyś benzyniaka z takim przebiegiem z tego rocznika, ale wtedy cena byłaby w okolicach 20K i więcej. Na przyszłość zobacz sobie jak w NIemczech stoją cenowo auta, z parametrami
Komentarze (128)
najlepsze
a tym bardziej nie ufam nikomu, kto sprowadza z zagranicy 10 letni samochód z silnikiem diesla z przebiegiem mniejszym niż 300000km, kto rozsądnie myślący kupuje nowy samochód z dieslem żeby robić nim mniej niż 30000km rocznie (a wg założeń osoby kupującej jeszcze mniej bo tylko 15000km rocznie)?
Warto dodać, że w Niemczech (nie wiem jak innych krajach Zachodniej EU) na silniki diesla są nałożone wyższe podatki - w porównaniu do benzynowych. Efekt tego - opisany powyżej ^^^
Komentarz usunięty przez moderatora
tylko w ten sposob mozna sie ustrzec od podobnych oszustw. z panem m rynek zrobi swoje, potrzebny tylko przeplyw informacji
btw. te bloki wydawały mi się tak jakoś bardzo "polskie" :)