Kiedyś oglądanie takiego internetu pewnie oznaczałoby, że jesteś wziętym naukowcem w kitlu, z długopisem w przedniej kieszonce. Stawiasz śmiałe hipotezy, przeprowadzasz eksperymenty, może marzysz o wielkim zderzaniu hardonów z kolegami z instytutu... A przy dzisiejszym internecie tylko karmisz głód dopaminy xD
@catroaster następnie w latach 2000-2004 stał się szerzej dostępny, treści w wielu miejscach były wartościowe, komentarze i opinie również. Jak to się później rozroslo i poszło w dziwnym kierunku to nawet ciężko mi sobie uświadomić.
@aseeon_: XD kolego, w umowie obowiązują jeszcze większe prędkości do (oprócz swiatlowodu) i prędkości, o których piszę są prawdziwe, co widzę dzięki licznikowi prędkości pobierania na pasku powiadomień w telefonie. Szkoda mi czasu na dalsze przekamarzanie się, więc życzę miłego dnia (ʘ‿ʘ)
@turbaniuszdywaniusz: Nie płaciło się za mb ale za impulsy. Jak patrzę z perspektywy czasu to w sumie był tego jeden plus, bo dzięki temu nie było w sieci takiej hołoty. Wraz z upowszechnieniem się relatywnie taniego internetu (neostrada) nastał czas troli (tzw dzieci neostrady).
W roku około 97 poszedłem do kafejki internetowej u mnie w mieście. Przez godzinę czasu zdążyłem zobaczyć 2 strony. Dosłownie strony, nie dwie witryny, dwie strony.
@snakeeater wiem, że chodzi o prędkość internetu, ale nie da się ukryć, ze pojedyncze strony byly bogatsze w tresci kiedyś. No i były bardziej statyczne, a dzisiaj bez JSa nie zrobisz prawie nic ))¯_(ツ)_/¯
Komentarze (84)
najlepsze
@madmat: już nie przeglądamy bo jest #!$%@? milion #!$%@?ących okienek zamiast zwykłego powiadomienia w stopce strony
Nieudana i #!$%@?ąca. Każdy ma #!$%@? i nie przestaje korzystać ze strony po tym jak się dowiedział co to ciasteczkam. Chyba ze stare baby paranoiczki
http://www.vordweb.co.uk/standards/lynx_v283.zip
@ameneos: Po co social media, wystarczyło ROI.