Muzułmanka dzihadystka ISIS straciła brytyjskie obywatelstwo!
Shamima Begum, które poleciała z UK do Syrii walczyć z niewiernymi po stronie ISIS nie wróci na wyspy, Home Office odebrał jej obywatelstwo, poinformowano listownie jej rodziców. Jednak jest odrobina nadziei w Brytyjskim królestwie.
N.....y z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
- Odpowiedz
Komentarze (91)
najlepsze
@Emill: Francja przyjmuje swoich marzeń mo wszystko. Ta pewnie skończy we Francji.
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak jak powiedział pewien amerykański specjals w telewizji który zjadł zęby na Bliskim Wschodzie: to są społeczności klanowe, wszystko zostaje w rodzinie. Jedynym sposobem na rozwiązanie problemu obecnie i w przyszłości są deportacje całej rodziny, ale prawoczłowieczyzm nigdy nie to nie pozwoli. Altruiści zawsze byli, są i będą dymani przez niealtruistów.
Nom. Bo przeciez decyzje rzadu torysow nigdy nie byly podwazane przez sady.
Zrozum jedno- ona nie ma podwojnego obywatelstwa. Ma tylko jedno. To ze jej rodzice sa z Bangladeszu oznacza ze mogla miec ona- potencjalnie- Bangladeskie obywatelstwo. Mogla ale nie miala- i miec nie bedzie.
1. Super, więc stanęliśmy na tym, że ja mam swoją opinię, a ty masz swoją. Mogłeś w ogóle nie odpisywać, wyszłoby na to samo.
2. Wiem dokładnie o czym mówię.
3. Mam dla ciebie złe wieści, ale od reguły są wyjątki.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziwne...
@deviator: ale musiałaby działać na terenie UK, a nie hipotetycznego Państwa Islamskiego.
@deviator: ale dalej nie od zasady podwójnej karalności - jeśli uznamy, że tam istnieje jakieś państwo to czyn musi być nielegalny w obu miejscach
Jeden bardzo istotny fakt, mianowicie jej rodzice z pochodzenia z Bangladeszui, ona zaś, urodziła się w UK i od urodzenia ma obywatelstwo brytyjskie. Zgodnie z prawem, odebranie obywatelstwa brytyjskiego jest możliwe tylko i wyłącznie wtedy, jeśli ktoś posiada albo stara się i mu przysługuje obywatelstwo innego kraju.
Z tą laską jest taki myk, że ona ani się nigdy o obywatelstwo Bangladeszu nie starała anie starać się nie zamierza,Bangladesz zaś oznajmił dzisiaj, że to nie za bangla i oni z nią nie chcą mieć nic wspólnego i ma spadać na drzewo jeśli wpadłoby jej do głowy staranie się o obywatelstwo Bangladeszu
Wniosek z tego taki, że się ta tępa dzida odwoła (jej prawnik już to zapowiedział) i ... sąd przyzna jej racje twierdząc, żę Home Office bezpodstawnie odebrało jej obywatelstwo. W tej sytuacji, jak to mówią brytyjczycy ... "back to square one".
Wtedy
Młoda dziewczyna wyjeżdża do kraju ogarniętego wojną, aby wspierać bojowników, być dla jednego z nich żoną. Ona nie walczyła a co najwyżej zapewniała duchowe wsparcie.
O ile sprawa z osobami wyjeżdżającymi jako bojownicy jest łatwa (bo można ich oskarżyć o terroryzm) o tyle tutaj sprawa jest trudniejsza bo czy należy uznać, że każdy kto ma męża/żonę/dziecko/rodzica terrorystę też nim jest?
Władze