Co to w ogóle było? Interwencja? Jakies głupie zaczepki. Jak ma wątpliwości to niech zatrzyma samochod, zrobi pomiar. Ale mnie wnerwia brak profesjonalizmu przy służbie z tak dużymi uprawnieniami (╯°□°)╯︵┻━┻
@miodeksmrodek: właśnie po to były zaczepi żeby sprawdzić jak małolat zareaguje. On najprawdopodobniej jest na granicy uprawbionych 96dB. Skoro wychodziły mu w badaniach wyniki 95-97 a 2dB to akceptowalny w pomiarze błąd pomiarowy.
Policjanci często biorą pod włos. Zapewne nie mieli na wyposażeniu sonometru bo nie byli z drogówki a z np. prewencji czy interwencji. Niemniej słysząc wydech zareagowali tak jak mogli. To że go odpuści świadczy najprawdopodobniej o tym że
@ormek: Ja się nie zgadzam na takie traktowanie. To co opisałeś to podpuszczanie, czy obywatel przyzna się do błędu. Nie chcę być trakltowany na każdym kroku jak potencjalny przestępca. Jeśli mają uwagi - to niech mnie zatrzymają i sprawdzą. A jak nie mają uzasadnionego podejrzenia to niech sobie jadą dalej.
Takie zachowanie wśród organów które mogą stosować przemoc, zatrzymanie na 48h, kary finansowe uważam za karygodne.
Znajomy wsadzil sobie wydech z kwasowki na przelot... szkolniaki z policji wsadzili mu mikrofon w rure i kazali przygazowac.... jak rogrzany silnik dostal pelnych obrotow to spalilo mikrofon :/ chyba nie przeszli jeszcze szkolenia jak go uzywac
Z jednej strony idiotyczne odzywki policji, skoro coś mieli powinni go od razu ściągnąć na bok na pomiar i tyle. Z drugiej strony tuman, który robi sobie przedłużenie pewnej części ciała głośniej wyjącym autem. I nawet jeśli jest to w granicach prawa to jednak wycie na ulicach po nocy "bo można" jest i tak byciem szują na poziomie "a powiercę sobie od 6:01 bo koniec ciszy nocnej".
@flakka: zanam ten typ kierowcy - jeździ szybko ale bezpieczny, jest mądrzejszy od każdej pały bo w internecie przeczytał że może nagrywać, a drogówka to wybitni debile bo za każdym razem jak go zatrzymują to traci 45 minut, sprawdzają wszytko łącznie z homologacją na koszach lamp - zapytaj @Sierzant_Bagieta kiedy kontrola drogowa jest wyjątkowo skrupulatna
W radiowozie pewnie leciała prewencja a nie ruchacze, dlatego nie znają na pamięć przepisów z których
Chłopaki, #!$%@? sobie powiększcie, a nie wydech. To jest tak #!$%@? podejście, że niby co? Głośnie to szybciej jedzie? Wasz małych móżdżek dostarcza wam trochę adrenaliny, bo głośniej? A później takie #!$%@? pierdzą z tych #!$%@? parówek. Jak chcesz mieć wycie silnika, to kup sobie samochód z #!$%@? silnikiem. Ego sobie kur*wa powiększają, pajace.
@grzesiek-bat czy Ty właśnie próbujesz sugerować, że poniżej norm prawnych nie może być głośno? Że 85, czy 90 dB to nie jest głośno, bo przecież jest w normach?
To tak chyba nie działa :-) może być w normach i nadal przeszkadzać. Co lepsze - nie oznacza to żadnego "bólu dupy"!
Komentarze (444)
najlepsze
Ale mnie wnerwia brak profesjonalizmu przy służbie z tak dużymi uprawnieniami (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Policjanci często biorą pod włos. Zapewne nie mieli na wyposażeniu sonometru bo nie byli z drogówki a z np. prewencji czy interwencji. Niemniej słysząc wydech zareagowali tak jak mogli. To że go odpuści świadczy najprawdopodobniej o tym że
To co opisałeś to podpuszczanie, czy obywatel przyzna się do błędu.
Nie chcę być trakltowany na każdym kroku jak potencjalny przestępca.
Jeśli mają uwagi - to niech mnie zatrzymają i sprawdzą. A jak nie mają uzasadnionego podejrzenia to niech sobie jadą dalej.
Takie zachowanie wśród organów które mogą stosować przemoc, zatrzymanie na 48h, kary finansowe uważam za karygodne.
Z drugiej strony tuman, który robi sobie przedłużenie pewnej części ciała głośniej wyjącym autem. I nawet jeśli jest to w granicach prawa to jednak wycie na ulicach po nocy "bo można" jest i tak byciem szują na poziomie "a powiercę sobie od 6:01 bo koniec ciszy nocnej".
Komentarz usunięty przez moderatora
W radiowozie pewnie leciała prewencja a nie ruchacze, dlatego nie znają na pamięć przepisów z których
Komentarz usunięty przez moderatora
To tak chyba nie działa :-) może być w normach i nadal przeszkadzać. Co lepsze - nie oznacza to żadnego "bólu dupy"!