@nikto: miałem to napisać. Zresztą to są wysokie piłki - wystarczy nie pokusić się o kontrę i zagrać kombinacyjnie; czasu na reakcje spokojnie starczy po odbiciu od stołu.
@Kapitan-Planeta: Dobry gracz nie czeka aż mu piłeczka podskoczy na 30 cm i zmieni kierunek za sprawą rotacji. Zauważ, że podkręcający się broni, a atakujący ma mnóstwo czasu na przygotowanie/ustawienie się. To już serwy są trudniejsze w odbiorze, bo piłeczka szybciej leci. Takie piłki zawodowiec, nawet z 3 ligi kończy ściną bez problemu.
@choleryk: Na podstawie tego co widzę, wnioskuję, że jest to fajne zagranie które swoją skuteczność w ogromnej mierze opiera na zaskoczeniu. W związku z tym, jeżeli użyje się go kilka razy przeciwko tej samej osobie, traci się element zaskoczenia, czyli też i skuteczność.
@KIchaa: problem polega na tym że on pod tym stołem może podkręcić piłkę w lewo albo w prawo i tak do końca nie jesteś w stanie się przygotować na jeden i drugi obrót piłki jednocześnie.
To nie trik, nazywaliśmy to "kosa" bo zbierała żniwo w grze. Miałem przyjemność grać z Andrzejkiem Grubba za gówniaka na gdańskim przymorzu i za takie granie mnie pochwalił, udało mi się nawet kilka punktów u mistrza zdobyć ( ͡°͜ʖ͡°). Sam uwielbiał grać w piłkę nożną za co dostawał srogi opieprz od trenera ponieważ często było grane na asfaltowych boiskach które w razie upadku groziły poważnymi kontuzjami
Przecież to zwykły podkręt, każdy kto grał w pingla od czasu do czasu tak robił. Tylko guma musi ciagnąć, a jak masza lipną, to charasz na nia i rozsmarowujesz, przez pare chwil ciagnie jak profesjonalna.
@PC86: dokładnie, przecież on "okłada" dzieci :) Tempo gry jest naprawdę niskie, więc ma okazję, żeby się pobawić. Nawet lepszych amatorów w ten sposób by nie "zrobił". Tutaj chociażby sobie popatrzeć jakim tempem i z jaką siłą i rotacją grają zawodowcy.
Komentarze (89)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora