Tytuł jest zły - na zdjęciach jest wymieszana biznes klasa z pierwszą klasą - różnica jest taka że bilet biznesem kosztuje 6 tysięcy złotych a pierwszą 30 tysięcy.
W życiu chyba nie polecę samolotem z takim wyposażeniem, zresztą po co? jak dwie godziny można się przemęczyć w klasie ekonomicznej, bo po co nam na ten czas barek wypełniony po brzegi, czy telewizor wielkości takiej jak ja nawet w domu nie mam :)
Naczynia są rozkładane dopiero jakiś czas po starcie. Przed lądowaniem są oczywiście składane.
A propos: Taka "Executive class" to chyba tylko na lotach transatlantyckich, bo na europejskich kupując bilet w klasie Biznes (na europejskich mamy tylko do wyboru Eco albo Biznes, niektóre linie oferują rozszerzone Eco, np. SAS) dostajemy inny posiłek, no i dogodniejsze warunki przebukowania biletu, a miejsca na nogi jest tyle samo co w klasie ekonomicznej... Na lotach transatlantyckich mamy
Raczej malo prawdopodobne jest aby tam podczas takich czynnosci sie owe talerze znajdowaly. A gdyby tak bylo to spadlyby na podloge tudziez na jakiegos goscia w garniturze od Bossa. :P
A poza tym to ciekawy wykop. Szczegolnie dobrze to wyglada jak sie porowna business class z economic. Pospolstwo i klasa wyzsza. :P
Komentarze (19)
najlepsze
http://img.photobucket.com/albums/v445/iftk2/03/12_biznes_class_71.jpg
Centrum w Houston:
http://img.photobucket.com/albums/v445/iftk2/03/15_biznes_class_59.jpg
A propos: Taka "Executive class" to chyba tylko na lotach transatlantyckich, bo na europejskich kupując bilet w klasie Biznes (na europejskich mamy tylko do wyboru Eco albo Biznes, niektóre linie oferują rozszerzone Eco, np. SAS) dostajemy inny posiłek, no i dogodniejsze warunki przebukowania biletu, a miejsca na nogi jest tyle samo co w klasie ekonomicznej... Na lotach transatlantyckich mamy
A poza tym to ciekawy wykop. Szczegolnie dobrze to wyglada jak sie porowna business class z economic. Pospolstwo i klasa wyzsza. :P