Współpracownicy Bartłomieja M. ujawniają: Obżerał się czekoladą
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_v3T7QhWVqmElYbX8nwgYlqSadN8Z9UV4,w300h194.jpg)
Nie było łatwo się do niego dostać. Współpracownicy mówią o komunistycznym stylu pracy rzecznika MON. Pod jego gabinetem miały ustawiać się kolejki interesantów. Współpracownicy woleli się mu nie sprzeciwiać w obawie przed utratą posady. "To zdemoralizowany typ" - mówią w rozmowie z dziennikarzami
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Takiseprzecietniak_QJELlSytPN,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 139
Komentarze (139)
najlepsze
No, obżerał się czekoladą, potem nie mył zębów, więc ząbki dzieciaka bolały i dzieciak świrował.
A tak na serio: jeśli powyższy cytat nie jest zwykłą konfabulacją
@Pan_Buk: właśnie nie, Misiem przykrywają aferę ze Srebrną i chowają Macierewicza do szafy przed wyborami
@Pan_Buk: No właśnie nie stali. Tacy generałowie jak np. Gocuł czy Różański #!$%@?ęli drzwiami. W wojsku zostali właśnie ci żałośni, którym to nie przeszkadzało.
@fideriankoons: Taki mlody, a juz menda i kawal Janusza. Powinni go zutylizowac tak, zeby wokol polityki sie juz nie zakrecil, bo to odpad wychowany w zdemoralizowanym srodowisku.
Heh. Sprawdza się stara prawda - daj zerowi odrobinę władzy i palemka odbija błyskawicznie.
@mnik1: cytujac klasyka: "Oj Czesiu, Czesiu, tobie dać funkcję to głupiejesz"
@mnik1: chce tylko zauwazyc ze sprawa nie dotyczy ministerstwa sprawiedliwości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak swoją droga to dość dziwne, że do rzecznika ministra ustawia się kolejka jakiś interesantów. Przecież taki rzecznik to jak dział prasowy w korpo.
@fryferykkompot: Fakt, w dodatku nie zmieniłem na bardziej odpowiednią frazy "mówią w rozmowie z dziennikarzami" ( ͡º ͜ʖ͡º) Odpowiedź jednak jest prosta - Macierewicza uważam za większego szkodnika, żeby nie powiedzieć mocniej, i nie cierpię bardziej, a nie od dziś wiadomo, że między nim a Karnowskimi jest potężna "kosa", więc warto z tego skorzystać
@saper_vodiczka: Mnie bardzo zastanawia, jak chłopak - niech i będzie zdolny (chociaż pan Bartek to orłem nie jest) - bez licencjatu nawet, może być szefem czegokolwiek i cokolwiek komukolwiek może doradzić.
Przecież taki chłopak to zupełnie wszystko zawdzięcza swojemu szefowi bo sam to by roboty żadnej nie znalazł. Więc on będzie w 120% wykonywał zupełnie wszystko, co mu szef powie. I tacy są najbardziej niebezpieczni.
To, że generałowie
A my dalej jesteśmy w lesie z takimi politykami u steru...