lipa i dno. O ile fajniej by to wyglądało, gdyby zombiaki godnie przeszły przez miasto. Bez robienia zdjęc, bez gadania do siebie, smiechów - chichów... Kiedys brałem udział we flashmobach - spracerując po rynku, o godzinie 12.00 wszyscy zastygamy bez ruchu, a potem jak bysmy tego nie zauważyli, wracamy do spacerowania. chodziło o zaskoczenie ludzi nie wiedzących o akcji. Niestety, juz o 11:30 było wiadomo że coś sie święci, a
@Balbisia: I tak, z tego co widzę po zdjęciach i filmikach, jest o niebo lepiej niż na poprzednich edycjach, kiedy to może 1/3 ludzi była umalowana a większość sobie normalnie szła i gadała.
Flaszmoby w naszym kraju to jeszcze większa tragedia, bo to co pierwotnie miało być szybką akcją nieznanych sobie osób zakończoną równie szybkim rozejściem się stało się pretekstem do wspólnego pajacowania grupek znajomych i kopiowania pomysłów zza granicy (ile
Komentarze (8)
najlepsze
lipa i dno. O ile fajniej by to wyglądało, gdyby zombiaki godnie przeszły przez miasto. Bez robienia zdjęc, bez gadania do siebie, smiechów - chichów... Kiedys brałem udział we flashmobach - spracerując po rynku, o godzinie 12.00 wszyscy zastygamy bez ruchu, a potem jak bysmy tego nie zauważyli, wracamy do spacerowania. chodziło o zaskoczenie ludzi nie wiedzących o akcji. Niestety, juz o 11:30 było wiadomo że coś sie święci, a
Flaszmoby w naszym kraju to jeszcze większa tragedia, bo to co pierwotnie miało być szybką akcją nieznanych sobie osób zakończoną równie szybkim rozejściem się stało się pretekstem do wspólnego pajacowania grupek znajomych i kopiowania pomysłów zza granicy (ile