To odmiana metody "na resztę", jednej z podstawowych metod oszukiwania stosowanych przez Cyganów. Ogólnie polega ona na tym, że kupują drobny przedmiot, po czym rozmyślają się (albo "cena im nie odpowiada"), więc chcą zwrotu pieniędzy. I tu właśnie łatwo się zafiksować, a Cygan pójdzie sobie z dużym nominałem ORAZ z drobniakami za przedmiot. Z czym konkretnie sobie pójdzie - zależy od odmiany metody.
Metoda jest powszechnie znana wśród tej nacji - mam wrażenie, że uczą się jej automatycznie przy osiągnięciu pierwszego poziomu ¯\_(ツ)_/¯. Ma tę zaletę, że jest dość prosta do opanowania, trudno jest złapać osobę na oszustwie - a jeśli już, to łatwo jest się wyłgać ("paaanie, pomyliłem/am się, czego chcesz ode mnie!").
Bardziej doświadczeni sprzedawcy nie dają się wyrolować - gdy Cygan kupuje jakąś drobną rzecz i płaci za nią wysokim nominałem, to już wiadomo, że trzeba włączyć wszystkie czerwone alarmy. Czyli - bardzo mocno się pilnować, żeby nie oddać mu więcej, niż się należy i dokładnie wszystko przeliczać po odebraniu od niego oraz przed oddaniem mu do ręki. A to może być trudne, bo śniadoskóre osoby (zwłaszcza kobiety) lubią rzucać drugopoziomowy czar "rozproszenie uwagi sprzedawcy", czyli dużo krzyków, pretensji, machania rękami... Trzeba mieć mocną psychikę.
Komentarze (7)
najlepsze
Metoda jest powszechnie znana wśród tej nacji - mam wrażenie, że uczą się jej automatycznie przy osiągnięciu pierwszego poziomu ¯\_(ツ)_/¯. Ma tę zaletę, że jest dość prosta do opanowania, trudno jest złapać osobę na oszustwie - a jeśli już, to łatwo jest się wyłgać ("paaanie, pomyliłem/am się, czego chcesz ode mnie!").
Bardziej doświadczeni sprzedawcy nie dają się wyrolować - gdy Cygan kupuje jakąś drobną rzecz i płaci za nią wysokim nominałem, to już wiadomo, że trzeba włączyć wszystkie czerwone alarmy. Czyli - bardzo mocno się pilnować, żeby nie oddać mu więcej, niż się należy i dokładnie wszystko przeliczać po odebraniu od niego oraz przed oddaniem mu do ręki.
A to może być trudne, bo śniadoskóre osoby (zwłaszcza kobiety) lubią rzucać drugopoziomowy czar "rozproszenie uwagi sprzedawcy", czyli dużo krzyków, pretensji, machania rękami... Trzeba mieć mocną psychikę.