Akcje Johnson & Johnson tracą 10% po informacji, że ich posypka zawiera azbest.
Agencja Reuter podała, że szefostwo J&J wiedziało o azbeście w posypce do dzieci.
Spring_is_coming z- #
- #
- #
- #
- 51
- Odpowiedz
Agencja Reuter podała, że szefostwo J&J wiedziało o azbeście w posypce do dzieci.
Spring_is_coming z
Komentarze (51)
najlepsze
Jasne, absurd. Bo przecież historia dowodzi, że korporacje zawsze kierują się dobrem konsumenta i nigdy nie pozwoliłyby sobie, żeby narazić jego bezpieczeństwo lub zdrowie w imię zysków, co nie?
Tak jak Ford na przykład z modelem Pinto, który miał poważną wadę systemu paliwowego, grożącą pasażerom śmiercią. Naprawa usterki była prosta i kosztowałaby 11 (słownie: jedenaście) dolarów na każde auto, a w Fordzie
A dla ludzkiej twarzy sypną groszem na fundacje i charity ;)
Warto też nadmienić, że cały ruch antyszczepionkowy zaczął się od mitu/półprawdy szczepionek jako przyczyny autyzmu, ponieważ same szczepionki mogą powodować skutki uboczne, jednak korzyści zwykle są statystycznie większe.
Ciekawe czy teraz nie powstanie w krajach zdigitalizowanych (media społecznościowe) silny ruch społeczny
A dokładniej to zawierała śladowe ilości azbestu w niektórych próbkach między od 1971 do początku XXI wieku.
Poza tym tylko durnie śmieją się z Chin. Pojedź tam kiedyś to zobaczysz czego dokonali w ciągu jednego pokolenia.
: <