Cześć wszystkim!
Tak tylko chcieliśmy wszystkim odświeżyć pamięć, ponieważ wydarzenia, o których mowa w tym wpisie, miały miejsce w 1991 roku.
Dzisiaj te właśnie osoby próbują wmówić nam, że to MY jesteśmy winni coś artystom i w ten sposób usprawiedliwiają wprowadzanie przepisów, które mogą skutkować wprowadzeniem cenzury prewencyjnej w internecie.
Prezentujemy zatem sylwetkę kolejnego autorytetu ZAiKS i ZPAV. Pamiętajcie, by nigdy nie dawać wiary w słowa przedstawicieli tych organizacji jeśli chodzi o kwestię dyrektywy o prawach autorskich. Zacytujemy raz jeszcze @Bezprawnik: "ZAiKS i ZPAV nie są niezależnymi ekspertami od prawa autorskiego. Są jego beneficjentami i w interesie tych instytucji leży, by prawo autorskie obejmowało swoimi wpływami jak najszerszy krąg podmiotów, w jak najszerszym zakresie."
Marek Kościkiewicz - człowiek, który w ubiegły poniedziałek miał za zadanie wytłumaczyć gościom ZAiKS-u, że nowa dyrektywa to nie jest #ACTA2
Wytwórnia Zic-Zac (założona przez Kościkiewicza) wydała w 1991 roku album "Spalam Się" Kazika Staszewskiego. Za Wikipedią: "Według oficjalnych danych sprzedaż wyniosła 50 tysięcy kaset, 20 tysięcy płyt winylowych i kilka tysięcy płyt kompaktowych. Ponieważ jednak płyta ukazała się w okresie panującego w Polsce swobodnie piractwa fonograficznego, sam Kazik szacował sprzedaż na setki tysięcy. W celu wydania płyty Kazik porozumiał się z firmą Zic Zac, prowadzoną przez Marka Kościkiewicza i Piotra Kubiaczyka, muzyków De Mono. Współpracę Kazik zakończył, po tym gdy według swojego twierdzenia - dowiedział się, że część nakładu jest sprzedawana nieoficjalnie."
Kazik Staszewski wspomina w swojej autobiografii: "Na początku wiązałem z tą firmą dużą nadzieję i czułem pewne pokrewieństwo. Kościkiewicz ujął mnie i zagadał w znakomity sposób. Wrażenie, jakby nagle mówił do ciebie branżowy brat. Doszły mnie słuchy, że płyty Soyki sprzedawali na lewo. „A jak to będzie, jak część nakładu na lewo sprzedacie”, pytam. A on na to: „Muzyk muzyka nigdy nie oszuka”. Zacytowałem to nawet w jakieś piosence. Ujął mnie tym i zdobył moje bezgraniczne zaufanie. Tym większe było rozczarowanie."
StopACTA2 - strona www
Fanpage StopACTA2
![436c494d4233355356546b3d_lysEAPJyWmgN48gQdiMK0eZ50tuxlavb.jpg](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/436c494d4233355356546b3d_lysEAPJyWmgN48gQdiMK0eZ50tuxlavb.jpg)
Komentarze (62)
najlepsze
"Muzyk muzyka przecież nie oszuka, a ja chce tylko swój procent od sztuki".
1. Marek Kościkiewicz - obecnie Członek Akademii Fonograficznej ZPAV - organizacji zbiorowego zarządzania, która lobbowała w Parlamencie Europejskim za wprowadzeniem ACTA2 (zbierali również podpisy pod listem poparcia dla dyrektywy wśród polskich artystów)
2. 5 dni temu Marek Kościkiewicz był gościem organizowanego przez ZAiKS spotkania pod tytułem "Dyrektywa o prawach autorskich to nie ACTA2", podczas którego dyskutowano domniemane zalety tego dokumentu, a także zapewniano, że w wyniku wdrożenia nowych przepisów nasi "głodujący artyści" wreszcie odżyją i zaczną zarabiać konkretne pieniądze. ("Muzyk muzyka nigdy nie
@ipkis123
https://www.polskieradio.pl/6/13/Artykul/361707,Kazik-kontra-kolejny-fan
Chcąc założyć legalne radio internetowe, które chce na siebie zarabiać emitując reklamy i muzykę, której ludzie chcą słuchać to się najzwyczajniej w świecie nie opłaca. Pytałem ostatnio i 3 z 4 organizacji odpowiedziało:
SAWP: do 200 jednoczesnych słuchaczy - 200zł/miesiąc, potem za każde rozpoczęte 100 słuchaczy - 20zł dodatkowo
ZPAV: emisja "fonogramów" (co to k**** jest?) za każde rozpoczęte 50k słuchaczy - 2500zł/miesiąc
ZAiKS: w zależności od procentowej wartości udziału utworów w programie - od 1% do 7% przychodów osiągniętych przez nadawcę z kwotą minimalną uzależnioną od liczby jednoczesnych słuchaczy.
@boyepripasy: wg. mnie właśnie o to im chodzi -- te opłaty zostały zorganizowane dokładnie w taki sposób, aby niezależne radio internetowe nigdy przypadkiem nie zagroziło monopolowi głównościekowych stacji; w ten sposób tłamszą wszystko w zarodku
Jak ktoś z takim biogramem może być autorytetem w czymkolwiek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mentools:
Co XD Róże Europy w 1993 rekordowa wielotysięczna stawka za samo podpisanie umowy, Liroy "Alboom" ponad milion sprzedanych egzemplarzy, pierwsze dwie plyty Heya razem milion egzemplarzy tak samo...