O jego matce mówili "kusicielka". Jak to jest być dzieckiem księdza
O matce ludzie mówili: "Jak suka nie da, to pies nie weźmie". Starsze kobiety wygadywały, że kusicielka, że przez nią "nasz ksiądz" zszedł na złą drogę, ale na szczęście się nawrócił. W książce Marty Abramowicz
Cziken1986 z- #
- #
- #
- 58
- Odpowiedz
Komentarze (58)
najlepsze
OK, niech sobie wierzą i chodzą do kościoła, ale niech nie narzucają stare i młode dewoty nikomu swojego światopoglądu,
@rastaffan: Tu nie chodzi nawet o logikę, ale zwykłe przezwyciężanie słabości, posiadanie elementarnych wymagań wobec innych i siebie.
Usprawiedliwianie kapłanów przez wiernych może mieć podłoże w przedkładaniu wiary w instytucje i jej przedstawicieli ponad wiarę w Boga. Można zaobserwować to w każdej religii, a nawet poza nią, np. w nauce. Ogólnie można stwierdzić, że w takich sytuacjach ludzie przedkładają zaufanie do, najczęściej pilnującego swoich interesów, lokalnego przedstawiciela organizacji
( ͡º ͜ʖ͡º)
Podczas soboru watykańskiego amerykańscy biskupi opowiedzieli się za zniesieniem celibatu.
Niemieccy byli zwolennikami jego utrzymania.
A Polscy powiedzieli że lepiej żeby zostało tak jak jest ;)