@yolantarutowicz: Rzecz w tym, że przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe naprawdę w sądach dość ostro dostają po dupie. Zarabia się na ugodach, gdy uprawnionemu nie chce się w sądzie walczyć. Natomiast generalna reguła jest taka, że jak ubezpieczyciel proponuje ugodę, to znaczy, że na tym zarobi. Rozmawiałem kiedyś z adwokatem, który kilkanaście lat obsługiwał pewne spore towarzystwo ubezpieczeniowe, wspominał o tym, że swego czasu kwoty proponowane w ugodzie opiewały na ok. 10% wartości szkody.
@lakukaracza_: pff ubezpieczać się po to żeby użerać się z firmą potem, lepiej się nie ubezpieczyć mieć 300zł więcej rocznie a jak się coś stanie to zbiórka w internecie i jest sie jeszcze na plus
Komentarze (74)
najlepsze
Rozmawiałem kiedyś z adwokatem, który kilkanaście lat obsługiwał pewne spore towarzystwo ubezpieczeniowe, wspominał o tym, że swego czasu kwoty proponowane w ugodzie opiewały na ok. 10% wartości szkody.