Cukier to nie substancja słodząca - przynajmniej nie według producenta jogurtów.
Celowe wprowadzanie w błąd, czy "drobny" błąd w etykiecie?
Segor z- #
- #
- #
- 158
Celowe wprowadzanie w błąd, czy "drobny" błąd w etykiecie?
Segor zCzyżby kolejny producent celowo wprowadzał klienta w błąd?
Poniżej definicje:
inulina - polisacharyd
cukier - chyba wiadomo...
składnik - oznacza każdą substancję lub produkt, w tym środki aromatyzujące,
dodatki do żywności, enzymy spożywcze oraz każdy komponent składnika
złożonego, użyte przy wytworzeniu lub przygotowywaniu danego środka
spożywczego i nadal obecne w produkcie gotowym, nawet, jeżeli ich forma
uległa zmianie; pozostałości nie uważa się za składniki; (źródło)
substancje słodzące - to substancje stosowane do nadania środkom spożywczym słodkiego smaku lub stosowane w słodzikach stołowych; (źródło)
Czuję się oszukany (・へ・)
Komentarze (158)
najlepsze
Jogurt nie zawiera aspartamu czy innego syfu więc napisali, że nie ma substancji słodzących.
@patron_media:
i tu sie mylisz. Owoce to owoce, a cukier to cukier. To ze owoce zawieraja cukry - ok, to jest prawda. Ale tego cukru nie podaje sie w skladnikach.
Ten cukier podaje sie w wartosciach odzywczych.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Aspartam
@OBAFGKM: trochę odbiegają od tematu, to jest fakt. Jogurt naturalny ma około 5g/100g więc 6,8g to nie ma tragedii, a pewnie jest o wiele smaczniejszy.
W UK przebadali jogurty i wyszło im że po napojach są to najbardziej przesłodzone produkty.
Co do "cukrów" lepiej nazywać je węglowodananami i następnego rozdzielić na podkategorie inaczej zaczyna się robić syf.
Często na etykiecie zobaczycie ilość np
Węglowodany 60%
Cukier 20%
etykieta : strona 38/39
I za cholerę nie wiadomo czym jest reszta! I zasadniczo się nie dowiecie jeśli nie oddajcie tego do labu.
Generalnie
Skoro wg podanego przez ciebie rozporządzenia:
„słodziki stołowe” oznaczają preparaty dozwolonych substancji słodzących, które mogą zawierać inne dodatki do żywności lub składniki żywności oraz które są przeznaczone do sprzedaży konsumentowi końcowemu jako substytut cukrów"
Oraz:
"Za dodatki do żywności nie uważa się jednak:
(i) monosacharydów, disacharydów lub oligosacharydów oraz środków spożywczych zawierających te substancje, zastosowanych ze
P.S. nie bronię producentów którzy tak piszą i
i w sekcji (i) wymienione między innymi disacharydy. Cukier taki jak kupujesz w sklepie to sacharoza i jest właśnie disacharydem. To samo wrzucali do tego jogurtu. W sekcji (xi) masz inulinę. Stosowanie inuliny jako substancji słodzącej nie ma za wiele sensu, bo