Jacek Poniedziałek okradziony w Meksyku. Uratowali go "PiS-owscy dyplomaci".
Jacek Poniedziałek, przeżył dramat! Podczas pobytu w Meksyku został okradziony. Jego prawdziwym dramatem było to, że pomogli mu "PiS-owscy dyplomaci". Choć wcześniej zarzekał się, że wyjedzie z kraju rządzącego przez PiS. Teraz jednak jest wdzięczny za pomoc w powrocie do "PiS-owskiej Polski"... ;))
MadiMaxi z- #
- #
- #
- #
- 25
Komentarze (25)
najlepsze
Mogę bardzo nie lubić mojego sąsiada Krzysztofa, mogę nie zgadzać się z jego poglądami.
Ale gdy zrobi dla mnie coś miłego to przecież mu podziękuję, albo postawie piwko, lub odwdzięczę się też jakoś pomocą.
Zresztą ambasady są też po to, aby pomagać obywatelom. Z tego co wiem Jacek Poniedziałek, nie zrzekł się obywatelstwa.
Nie wiem co autorzy takich artykułów mają w głowie. To gdyby go okradli w Polsce
A ten tytuł artykułu: "Dramat homo-Poniedziałka! Naczelny wróg rządu przeżył osobistą tragedię. Pomogli mu PiS-owscy urzędnicy!" Moim zdaniem jakiś pół-debil ten tytuł wymyślił.
Chyba że to kolejny satyryczny portal, typu ASZDziennik. Wtedy to ok.
Czyli my jako ciemny naród powinniśmy być wdzięczny że urzędnicy PIS robią to co do nich należy, bo przecież mogli by tego nie robić dla ludzi,
( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://wolnosc24.pl/2018/10/03/dramat-homo-poniedzialka-naczelny-wrog-rzadu-przezyl-osobista-tragedie-pomogli-mu-pis-owscy-urzednicy/
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bo taki jest ich obowiązek.