Witam Was Wykopki. Mam pytanie do Wykopowej Wysokiej Komisji Samochodów na Abonament, która być może się jeszcze nie ukonstytuowała, ale mam nadzieję nastąpi to niedługo po owocnej dyskusji. Do meritum. Zastanawiam się nad opcją sprzedaży samochodu i przejścia na samochód na abonament, tylko mam wątpliwości czy to się opłaca? Być może ktoś z Was korzysta już z tej opcji i może pochwalić się spostrzeżeniami albo własnymi przemyśleniami ?
Myślę sobie tak: ponad dwa lata temu kupiłem sobie używany samochód z 2014 r. za 50 tyś cebulionów. Obecnie sprawdziłem sobie średnie ceny na olx tego modelu z analogicznym wyposażeniem i wart on jest mniej więcej 35-40 tyś. Można zatem powiedzieć, że w dwa lata jestem jakieś 10-15 tyś w plecy. Gdy porównuje sobie oferty pojazdów na abonament nowe/używane to podobny model, tyle że nowszy można dostać za około 1000 do 1400 zł brutto za miesiąc. Przy czym w tym mam już OC/AC/NNW i w zależności od opcji niekiedy serwis lub nawet wymianę opon. Zatem: skoro i tak jestem w plecy o kwotę 15 tysięcy w dwa lata to może warto zamiast utrzymywać własny samochód, płacić abonament co miesiąc? Przy czym do tych 15 tysięcy, które tracę trzeba jeszcze doliczyć np. OC rocznie i serwis, plus wymiana opon, co może dać kwotę około 20 tyś "straty"( koszty serwisu, oc, opony x2 bo dwa lata) a w abonamencie mam to w cenie plus do tego jeszcze AC, co znacznie poprawie komfort użytkowania pojazdu, a normalnie kosztuje krocie. Poza tym w abonamencie można częściej zmieniać samochód i dzięki temu jeździć nowym/bardziej nowoczesnym/bardziej oszczędnym autem. Zdaje sobie oczywiście sprawę, że spadek wartości pojazdu rok do roku jest z każdym rokiem mniejszy i tak o ile w dwa lata straciłem około 15 tyś to za kolejne dwa stracę już np. tylko 7 tyś, a ratę 1000 zł będę musiał płacić miesiąc w miesiąc. Weźcie też pod uwagę np. taką rzecz: samochód to generalnie najdroższa rzecz ruchoma jaką posiada typowa polska rodzina(no chyba, że ktoś ma jachty lub zegarki Patek, ale nie sądzę, by wtedy miała takie dylematy :). Jeżeli zatem ta rodzina ma np. auto warte 50 tys i sprzedaje je przechodząc na abonament, a uzyskane pieniądze przeznacza np. na nadpłatę kredytu hipotecznego, to opcja ta generuje jeszcze większe benefity, gdyż wtedy część raty za samochód finansowana jest z obniżonej raty kredytu? Generalnie przy tym zasada jest taka, płacisz bezzwrotną opłatę wstępną przy abonamencie, masz niższy czynsz ale po wygaśnięciu umowy opłata wstępną przepada, lub nie płacisz opłaty wstępnej ale przez to masz wyższy czynsz. A może ktoś robił już sobie na przykładzie swoim lub znajomych kalkulację, co w praktyce jest lepsze. Pytanie zatem do Wysokiej Komisji jest proste: "Auto w abonamencie czy na własność - plusy dodatnie i plusy ujemne ? " :)
Za wszelkie uwagi z góry dziękuję!
Komentarze (5)
najlepsze