Otarłem się kiedyś o podobną sytuację. Wiozłem nową szosę na dachu na starym polskim czy chińskim bagażniku, za słabo dokręcony uchwyt. 100 na trasie i słyszę jeb, wysiadam i rower leży na dachu, dobrze że koła zapięte na 4 paski. Jak do mnie dotarło do jakiej tragedii mogłem doprowadzić to kilka dni po tym zamówiłem bagażnik Thule
Komentarze (79)
najlepsze