I takie informacje najchętniej bym widział na głównej, nie żadną politykę, nie żadne szczeniaki wrzucane do wody czy ser okrajany z pleśni. Wielki szacunek dla tego pana!
jestem pseudoniepełnosprawny i to oraz moich kolegów sprawka !
a tak na serio, to ludzie alergicznie reagują na jakiekolwiek zarzuty względem niepełnosprawnych. Spotkałem się ostatnio (z racji tego, że przez kilka tygodni muszę chodzić o kulach) z opinią, że oni często są "toksyczni" i wykorzystują nadmiernie fakt swojej niepełnosprawności zamiast ją olać i zachowywać się normalnie... w sensie, nie przesadzać i nie wykorzystywać swojej niepełnosprawności.
Szczerze powiem, że na początku gdy dowiedzialem sie o kontuzji Bieleckiego nie wierzylem,że wróci do sportu. Może zasugerowałem się opiniami 'ekspertów',którzy jak to zwykle w takich sytuacjach zawyrokowali, że Karol już nie wrócí do zawodowego sportu. Dzieki ci Karol za pokazanie mi jak bardzo sie mylilem:)
Szczerze mówiąc, nienawidzę słowa kontuzja. Ma zdecydowanie zbyt szeroki zakres znaczeń. sportowiec zwichnie sobie mały palec - kontuzja, zerwie ścięgno Achillesa - kontuzja, wymaga wymiany połowy kolana - kontuzja, straci oko - kontuzja. Przecież to sa zupełnie nieporównywalne urazy.
Przez to, że mamy dwoje oczu możemy widzieć w trójwymiarze, co z kolei ułatwia nam rozpoznanie odległości. U jednoocznych podobno pojawia się mechanizm, który pozwala przewidzieć odległość obiektu na podstawie jego ostrości. Karol na pewno ma bardzo ułatwione zadanie przez to, że spędził na boisku pół życia i nie ma ono przed nim tajemnic. Gratuluję.
Osobiście widzę 2 opcje w takiej sytuacji: albo załamka albo podnoszę się do pionu i robię swoje. Jak na moje to koleś się wk!%!ił i stwierdził, że bez jednego oka zagra na najwyższym poziomie. Myślę, że mu się udało.
Komentarze (33)
najlepsze
edit: Żeby nie być gołosłownym http://www.sportowefakty.pl/pilka-reczna/2010/07/23/bielecki-juz-strzela/
Zagrał po raz pierwszy, od kiedy stracił oko != zagrał po raz pierwszy w meczu o stawkę, plusik dla Siriona.
Oto prawdziwy wzór do naśladowania.
i nie ma ludzi którzy piszą "kaleka? niech ginie, co mnie obchodzi jego łzawa historia"
zarówno o Bieleckim, jak i tu, komentarze, bez ujadania.
a tak na serio, to ludzie alergicznie reagują na jakiekolwiek zarzuty względem niepełnosprawnych. Spotkałem się ostatnio (z racji tego, że przez kilka tygodni muszę chodzić o kulach) z opinią, że oni często są "toksyczni" i wykorzystują nadmiernie fakt swojej niepełnosprawności zamiast ją olać i zachowywać się normalnie... w sensie, nie przesadzać i nie wykorzystywać swojej niepełnosprawności.
Co innego brak ułatwień w ich życiu
Dlaczego artykuł na wp.pl jest słowo w słowo identyczny?
http://sport.wp.pl/kat,1906,title,11-bramek-Karola-Bieleckiego,wid,12622441,wiadomosc.html?ticaid=1acde&_ticrsn=3